Po rundzie jesiennej Olimpia Miączyn zajmuje w ligowej tabeli ósme miejsce. W pierwszej części rozgrywek wywalczyła 15 punktów. Trener Jarosław Czarniecki, który w trakcie zimowej przerwy w rywalizacji ligowej, zastąpił na posadzie Jarosława Kaczoruka, mówi, że będzie patrzył na to, co dzieje się w strefie spadku z większą uwagą niż na górną część tabeli. – W rundzie wiosennej będziemy walczyli o utrzymanie. Pozostanie w klasie okręgowej na następny sezon – to dla nas cel nadrzędny. Na poprawę swojego miejsca w tabeli raczej nie mamy szansy. Do szóstego Roztocza Szczebrzeszyn tracimy aż dziewięc punktów. W dodatku nie mamy tak mocnej drużyny, byśmy byli w stanie podjąć próbę wyprzedzenia Roztocza – powiedział trener Czarniecki.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze