"Miałam szczęście tu pracować i mieszkać przez piętnaście lat. Do Zamościa przyjechałam z rekomendacji profesora Wiktora Zina" – tymi słowami wypowiedzianymi kiedyś przez Marię Sarnik-Konieczną rozpoczęła uroczystość Teresa Madej, pomysłodawczyni i inicjatorka Alei Sław. – Utalentowana jak architekt miasta Bernardo Morando, a wpływowa i skuteczna jak hetman i jego założyciel Jan Zamoyski – kontynuowała Madej, dodając, że Maria Sarnik-Konieczna to wyjątkowa postać, która odcisnęła trwały ślad w obliczu kulturalnymi i architektonicznym Zamościa.
14 sierpnia na tablicy pamiątkowej z brązu autorstwa artysty rzeźbiarza Bartłomieja Sęczawy przypieczętowała to odciskiem swoich butów, którymi przemierzała ulice i place budowy naszego miasta.
Architekt Maria Sarnik-Konieczna (ur. 1941 r., Szadek) to pierwszy w historii Zamościa miejski konserwator zabytków. W latach 1979-1984 pełniła funkcję wojewódzkiego konserwatora zabytków. Nadzorowała największy remont Starego Miasta. W latach 1980-1985 była bezpartyjnym posłem na Sejm. Działalność konserwatorska przyniosła efekt w postaci wpisania miasta Zamościa na listę UNESCO w 1992 roku.
– Nie ma takiego miasta i takich ludzi, którzy tak umieliby się ze sobą jednoczyć. Dziękuję za ten wspaniały dzień. Wszystko, co tutaj się dzieje, jest mi naprawdę bardzo bliskie. Zamość musi mieć ciągłość swojego istnienia – powiedziała podczas uroczystości Maria Sarnik-Konieczna.
Wyróżniona dołączyła do grona uhonorowanych: Jana Machulskiego, Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego, Krzysztofa Zanussiego, prof. Janusza Stannego, Stefana Szmidta, prof. Józefa Kowalczyka, prof. Mariana Koniecznego (swojego męża), Pawła Dudzińskiego, Beaty Ścibakówny i Jana Englerta, Tadeusza Wicherka, grupy Vox i Małgorzaty Dybowskiej.
Wydarzenie uświetnił Inny Kwartet w składzie: Anna Piwko, Magdalena Magoń, Katarzyna Wach i Tomasz Nadolski.
Napisz komentarz
Komentarze