Przez ostatnie dni, kierujący musieli liczyć się ze wzmożonymi kontrolami drogowymi z uwagi na wydłużony weekend świąteczny. Funkcjonariusze szczególną uwagę zwracali na stan trzeźwości kierujących, ponieważ to alkohol jest częstą przyczyną tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Niestety nie każdy kierowca pamiętał, żeby stosować się do zasady: „Piłeś, nie jedź!”.
W świąteczny weekend w sobotę tuż po północy 30-letni mieszkaniec Lubyczy Królewskie, został zatrzymany przez policjantów na gorącym uczynku w tejże miejscowości. Mężczyzna, kierował mercedesem mając w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. 30-latkowi funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy.
Następnym nietrzeźwym kierującym okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Telatyn. Mężczyzna „wpadł” w miejscowości Żulice, kiedy w terenie zabudowanym przekroczył dopuszczalną prędkość jazdy o 35 kilometrów na godzinę. 34-latek zachowywał się nerwowo, w związku z czym mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Czujność policjantów nie zawiodła, ponieważ okazało się, że kierujący daewoo, miał ponad 1,6 promila alkoholu. Ponadto, nie posiadał uprawnień do kierowania, za co odpowie przed sądem.
W niedzielne popołudnie, mundurowi otrzymali zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego kierującego fordem, który jechał całą szerokością drogi w gminie Susiec. Mundurowi potwierdzili ten fakt, 63-letni mieszkaniec gminy Rachanie „wydmuchał” ponad 2 promile alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Kilka godzin później, policjanci po otrzymaniu zgłoszenia, w miejscowości Pawłówka zatrzymali 50-letniego mieszkańca gminy Tomaszów Lubelski, który kierował audi mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Odpowiedzialność karna jaka grozi za jazdę w stanie nietrzeźwości to kara do dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 lat do 15 oraz świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 do 60 tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze