Bajtek zaginął jeszcze w styczniu w Hrubieszowie (pisaliśmy już o tym TUTAJ). Mimo że od tego dnia minęło bardzo wiele tygodni, jego pani wierzy, że pies gdzieś się zagubił, może ktoś go przygarnął, a teraz będzie gotów oddać.
Bajtek w dniu zaginięcia miał na szyi czerwoną obrożę. Ma przyklapnięte uszko, krzywe przednie łapki, które układają się w X, rudą sierść i jasny tors. Piesek ma też ciemniejszą plamką na ogonie i ciemniejsze końcówki uszu. Reaguje na swoje imię.
– Jest pieskiem adoptowanym, przeszedł dużo złego i bardzo staraliśmy się, aby nam zaufał, a teraz jest gdzieś z dala od nas i nie wiemy co się z nim dzieje – martwi się jego pani i bardzo prosi o kontakt każdego, kto widział gdzieś takiego pieska.
Obiecuje nagrodę za pomoc w jego odnalezieniu. Należy telefonować pod nr: 513029727 lub 731232253.
Napisz komentarz
Komentarze