Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 20:46
Reklama
Reklama

Sprawdził się czarny scenariusz: prąd ze słońca jest w kryzysie

Drastycznie spadła liczba nowych przyłączeń do sieci instalacji fotowoltaicznych. Nie ma wątpliwości, że spowodowały to nowe, niekorzystne dla domowych producentów prądu przepisy.
Sprawdził się czarny scenariusz: prąd ze słońca jest w kryzysie

Autor: iStock

Od kilku lat trwa w Polsce boom na panele słoneczne, które zapewniają własny, ekologiczny prąd w domu. Na koniec stycznia tego roku moc zainstalowana fotowoltaiki w naszym kraju wyniosła aż 8146,52 MW. To o 97,5 proc. więcej w stosunku do stycznia 2021 r. Przeciętna moc nowej instalacji fotowoltaicznej powstałej w styczniu 2022 r. to nieco powyżej 9 kW.

Dziś panele na dachu, z których czerpie się prąd, są w kraju rozwiązaniem numer 1, jeśli chodzi o odnawialne źródła energii. Spora w tym zasługa dopłat z budżetu do instalacji. W połowie kwietnia wystartowała kolejna edycja rządowego programu „Mój prąd”. Maksymalnie można z niego pozyskać 20,5 tys. zł. W tym roku mogą z tej możliwoścu skorzystać także osoby, które już wcześniej uczestniczyły w tym projekcie.

Wygląda jednak na to, że państwo jednocześnie zaszkodziło fotowoltaice. W kwietniu weszły w życie nowe przepisy. Zgodnie z nimi korzystanie ze słonecznego prądu najwyraźniej nie musi być tak opłacalne jak dotychczas. Najogólniej zmiana polega na tym, że produkujący energię w domach do niedawna (osoby, które instalacje założyły przed kwietniem nadal tak robią) nadwyżkę oddawali do sieci, a gdy brakowało im prądu, pobierały go sieci. Wszystko odbywało się bezgotówkowo, a z firmami energetycznymi domowy producent prądu rozliczał się ilością energii oddanej i przyjętej.

Po zmianach takiej możliwości już nie ma. Teraz trzeba płacić żywą gotówką. Nadwyżkę sprzedaje się do sieci po cenie hurtowej, ale niedobór dokupuje już według stawli indywidualnej. Eksperci ostrzegali, że to może zachwiać dobrze rozwijającym się tego typu rynkiem OZE.

Te przewidywania niestety się sprawdziły. W kwietniu liczba instalacji przyłączonych do sieci przez Polską Grupę Energetyczną wyniosła tylko 648. To zaledwie 1,5 procent tego, co w marcu. Dziennikarze serwisu Globenergia podają, że w marcu 2022 roku przyłączono 40,22 tys. mikroinstalacji o mocy 314010 kW. W ubiegłym miesiącu było to 4292 kW. Spadek wyniósł 98,5 proc.

Czy to oznacza, że kończymy polską przygodę z prądem ze słońca? Niekoniecznie. Eksperci oceniają, że pozytywne zmiany powinniśmy zaobserwować w lipcu.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama