Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 16:26
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama

Lekarze ukarani grzywną

Pierwszy nie rozpoznał, a drugi nie zdecydował się na wykonanie zabiegu, tylko odesłał 40-letniego Krzysztofa Ś. do szpitala więziennego w Warszawie. Tam pacjent zmarł. Sąd uznał, że dwóch zamojskich lekarzy nie podjęło właściwych działań, co zmniejszyło szanse na wyleczenie chorego więźnia. Obaj otrzymali kary pieniężne.
Lekarze ukarani grzywną

Apelacja nic nie dała. We wtorek (9 maja) Sąd Okręgowy w Zamościu utrzymał w mocy zaskarżony wyrok sądu pierwszej instancji. To oznacza, że za nieumyślne narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 71-letni Jerzy S. zapłaci grzywnę w wysokości 6 250 zł, a 48-letni Marek N. – 5 000 zł. Obaj mają też przekazać na rzecz Skarbu Państwa po ok. 5 tys. zł tytułem kosztów sądowych.

Przychodzi więzień do lekarza

Przypomnijmy, że w listopadzie 2010 r. mieszkający w gm. Miączyn Krzysztof Ś. nie powrócił do zamojskiego więzienia z przerwy w odbywaniu kary m.in. za oszustwa i paserstwo. Mężczyzna odnalazł się cztery dni później na oddziale neurologicznym zamojskiego szpitala "papieskiego", gdzie trafił z silnymi bólami okolicy lędźwiowej. Dostał skierowanie na oddział neurologii szpitala więziennego, policja odwiozła go do więzienia.

Osadzony dalej skarżył się na bóle pleców, dlatego dwa razy trafił do przyjmującego w więziennym ambulatorium Jerzego S. Za pierwszym razem lekarz zauważył zgrubienie skóry na plecach z zasinieniem. Przepisał leki i nakazał wykonanie prześwietlenia RTG. Trzy dni później stwierdził powiększający się naciek w okolicy lędźwiowej. Zapisał leki i zlecił lekkostrawną dietę. To było 6 grudnia.

Na drugi dzień karetka przywiozła Krzysztofa Ś. do szpitala "papieskiego". Mężczyzna trafił na SOR. Zlecona przez chirurga Marka N. tomografia komputerowa wykazała rozległą ropowicę, obecność ciała obcego i przetoki ropnej w okolicy lędźwiowej. Ranę określono jako starą. Lekarz zlecił pacjentowi antybiotyki oraz leki przeciwbólowe i – po konsultacji z Zakładem Karnym w Zamościu – skierował go na dalsze leczenie do szpitala więziennego w stolicy.

Na oddział chirurgii Aresztu Śledczego Warszawa Mokotów karetka dotarła po godz. 14. Gdy u więźnia stwierdzono masywny wyciek ropy, natychmiast przeprowadzono zabieg polegający na nacięciu ropnia i usunięciu kawałka szkła. Przeprowadzająca zabieg lekarka dowiedziała się od skazanego, że dwa tygodnie wcześniej, gdy korzystał z przerwy w odbywaniu kary, wpadł do szamba i skaleczył się w plecy. Stan zdrowia Krzysztofa Ś. uległ pogorszeniu. 8 grudnia mężczyzna trafił na OIOM Szpitala MSW z podejrzeniem posocznicy. Aby odwrócić wstrząs septyczny, podjęto antybiotykoterapię, która jednak nic nie dała. Krzysztof Ś. zmarł 9 grudnia 2010 r.

Na ławie oskarżonych

Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów oskarżyła Jerzego S. i Marka N. o narażenie pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Pierwszy nie ujawnił na jego ciele ani rany, ani tkwiącego pod skórą odłamka szkła, a tym samym nie podjął koniecznych działań, co opóźniło możliwość podjęcia właściwego leczenia. Taki sam zarzut przedstawiono Markowi N. Zdaniem śledczych, chirurg powinien jak najszybciej dokonać nacięcia ropowicy. Zaniechanie zabiegu i odesłanie pacjenta do Warszawy zmniejszyło szanse na wyleczenie Krzysztofa Ś.

Lekarze nie przyznali się do winy. 

Więcej w e-wydaniu i papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Wtedy byłTreść komentarza: A cóż to był za ,,styl" ?Data dodania komentarza: 2.11.2024, 04:28Źródło komentarza: Gm. Zamość: Z roweru do więzienia. Spędzi tam rokAutor komentarza: WkwionyTreść komentarza: Chyba zmusić a nie zachęcić, nazywajcie rzeczy po imieniu.Data dodania komentarza: 1.11.2024, 21:10Źródło komentarza: Kierowców czekają kolejne opłaty. Trzy w jednej. To już pewneAutor komentarza: 800plus od 3 latTreść komentarza: To 800plus powinno być przyznawane dopiero od 3 lat dziecka i do ukończenia przez dziecko 24 lata tak żeby miało na studia a nie od urodzenia Bo od urodzenia i tak jest dużo pieniędzy na dziecko jak ktoś pracował przez rok bierze 100 procent wypłaty a kto nie to przez rok bierze tysiąca.i odrazu 800plus.a później po roku swiadczenie opiekuncze po tysiącu na rok albo po 500na dwa lata także tych świadczeń i pieniędzy i tak jest za dużo na takie małe dziecko a później jakby te pieniądze chociaż po części się przydały dla 18 latków to juz niema.nic nawet 800plus do 18tu lat a dopiero wtedy zaczynają się duże wydatki studiaData dodania komentarza: 1.11.2024, 12:51Źródło komentarza: Co dalej z 800 plus? Jest decyzja w sprawie przyszłości świadczeniaAutor komentarza: PO to złoTreść komentarza: łgarstwaData dodania komentarza: 1.11.2024, 10:37Źródło komentarza: PIŁKARSKA IV LIGA: Dwa gole z karnegoAutor komentarza: asdasTreść komentarza: Śmieć i potencjalny morderca!Data dodania komentarza: 1.11.2024, 10:18Źródło komentarza: 28-latek z gm. Szczebrzeszyn kompletnie pijany kierował ciężarówką. Nie wyrobił się na zakręcieAutor komentarza: HahaTreść komentarza: Aleja wstydu zasłużonych jest na cmentarzu wojskowym w pierwszym rzędzie .Data dodania komentarza: 1.11.2024, 10:05Źródło komentarza: Żegnamy znanych i zasłużonych zmarłych z powiatu hrubieszowskiego
Reklama