Oburzenie to za słabe słowo, żeby opisać reakcje na wydarzenia z kościoła św. Maksymiliana Kolbego w Toruniu. Na filmach umieszczonych w internecie widać, jak wyglądały tam rekolekcje dla młodzieży.
Zawiadomienie do prokuratury
Organizatorem tych rekolekcji zawierających wstrząsające sceny był – jak poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych – Wydział Katechetyczny Diecezji Toruńskiej.
„Na nagraniach, które otrzymaliśmy, widać, że część dzieci wychodzi z kościoła, inne są wyraźnie poruszone tym, co zobaczyły” – piszą aktywiści na Facebooku. I zapowiadają, że jeszcze dziś (wtorek 28 marca) złożą w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Takich głosów jest znacznie więcej, a w komentarzach szok miesza się ze złością. Na filmach widać także, jak ludzie wychodzą z kościoła, bo nie są w stanie znieść tego widoku.
Nie wiedziałam, jak to wytłumaczyć córce
Filmów jest przynajmniej kilka. Kręcone są z różnych miejsc w kościele. Na każdym nagraniu widać, jak młody mężczyzna – stojąc przed ołtarzem – szarpie i poniża kobietę ubraną wyłącznie w bieliznę i koszulę.
– Zamknij ryj, sz**to! Ty nie jesteś człowiekiem, rozumiesz? Jesteś moim kundlem – takie słowa padają z ust agresora. Widać, jak udaje, że kopie leżącą kobietę.
„Mój syn powiedział, że to patologia i nie ma zamiaru uczęszczać na takie rekolekcje” – napisała w internecie jedna z matek.
„Moja córka też tam dziś była. Jak wróciła i opowiedziała mi, co było na rekolekcjach, to – szczerze mówiąc – nie wiedziałam, jak mam jej to wytłumaczyć i zinterpretować” – dodała kolejna.
Diecezja przeprasza
Do sprawy odniósł się teraz Wydział Katechetyczny Kurii Diecezjalnej Toruńskiej. W komunikacie duchowni wyrazili „głęboki żal" i przeprosili uczestników rekolekcji, ich rodziców i wszystkich tych, którzy poczuli się dotknięci i oburzeni incydentem w kościele.
„Mamy świadomość, że nadużyte zostało zaufanie szkół i nauczycieli, którzy włączyli się w promocję wydarzenia. Rozumiemy także oburzenie wielu wiernych, dotkniętych tym, że inscenizacja miała miejsce w świątyni. Jako organizatorzy Toruńskiego Spotkania Młodych nie byliśmy wcześniej informowani przez osoby prowadzące, że mają one w planach sięgnięcie po wzbudzającą słuszny sprzeciw inscenizację" – czytamy w komunikacie.
Napisz komentarz
Komentarze