Trener kadry Polski Sebastian Papuga zaskoczył powołaniami na mistrzostwa Europy U20. W reprezentacyjnej sztafecie 4 razy 400 m nie znalazła się ani jedna zawodniczka, urodzona w 2004 r. Nominację otrzymały natomiast po dwie biegaczki z każdego z trzech kolejnych roczników, a w tym gronie – Wiktoria Gajosz (ur. 2006) z Tomasovii Tomaszów Lubelski.
– Decyzja o powołaniu tak młodego składu na mistrzostwa Europy zapadła po mistrzostwach Polski juniorów do lat 20 w Lublinie. Okazało się, że juniorki biegające na dystansie 400 m nie uzyskały w tych zawodach na tyle zadowalających wyników, by mogły wystartować w Jerozolimie. Trener Papuga zdecydował się powołać aż cztery juniorki młodsze, które niecałe dwa tygodnie wcześniej bardzo dobrze pobiegły w Chorzowie w mistrzostwach Polski juniorek młodszych U18, w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Powołanie Wiktorii do reprezentacji Polski w wyższej kategorii wiekowej – to naprawdę spore zaskoczenie. Spodziewałem się, że trener będzie stawiał na juniorki młodsze, ale nie sądziłem, że zdecyduje się na moją podopieczną – mówi nam trener Damian Leszczyński.
Najważniejsze w tym sezonie dla Wiktorii Gajosz miały być wspomniane przez trenera Leszczyńskiego mistrzostwa Polski juniorów młodszych Under-18 na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Zawodniczka Tomasovii zdobyła na Stadionie Śląskim w Chorzowie trzy medale. Indywidualnie wywalczyła brązowy w biegu na 400 m, a z klubowym zespołem z Tomaszowa Lubelskiego – srebrny w sztafecie 4 razy 400 m i brązowy w biegu rozstawnym 4 razy 100 m. Niespodziewanie okazało się, że przed nią jeszcze bardziej prestiżowy start – debiut w zawodach rangi europejskiej.
– Przed mistrzostwami U20 w Lublinie trener kadry wypytywał mnie o Wiktorię. Interesowało go przede wszystkim to, czy nadal intensywnie trenuje, choć docelowe w sezonie zawody ma już za sobą. Po lubelskich zawodach potwierdził powołanie do kadry Polski – mówi trener Leszczyński.
Wiktoria Gajosz pochodzi z Chełma. Tam zaczęła się jej świetnie zapowiadająca się przygoda z „królową sportu”.
– Wiktoria uczyła się w Szkole Podstawowej nr 7 w Chełmie. Jak uczęszczała do II klasy, to zaczęła treningi w ramach programu Lekkoatletyka Dla Każdego. Jej pierwszą trenerką była Dorota Czerniakiewicz. Dziś kształci się w IV Liceum Ogólnokształcącym w Chełmie – przedstawia nam swoją zawodniczkę trener Leszczyński.
Na początku Gajosz uprawiała skok wzwyż i w dal. Dopiero gdy weszła pod skrzydła trenera Leszczyńskiego zmieniła swoją koronną konkurencję na biegi sprinterskie.
– Razem z Wiktorią współpracuję już czwarty sezon. Zrezygnowaliśmy z konkurencji technicznych, bo nie mieliśmy w Chełmie odpowiednich warunków, żeby je trenować. Zdecydowaliśmy się na biegi sprinterskie. I to był strzał w dziesiątkę – twierdzi Leszczyński.
Gajosz od początku współpracy z trenerem Leszczyńskim zdradzała predyspozycje do sprintu. Długo nie mogła jednak pozbyć klątwy czwartego miejsca w biegach na różnych dystansach sprinterskich.
– Wiktoria wybitnie nadaje się do sprintu, bo jest wysoka – ma 178 cm wzrostu, a ponadto wyróżnia się szybkością, dynamicznością i wytrzymałością. To urodzona sprinterka. Bardzo dobrze mi się z nią współpracuje, bo jest choć czasami marudzi, to jednak na zajęciach szkoleniowych niesamowicie pracowita, solidna i rzetelna. Jest ambitna do tego stopnia, że niekiedy trudno jej przetłumaczyć, by robiła mniej, bo jej aktualne możliwości na więcej nie pozwalają. Zawsze z siebie daje wszystko w kluczowych momentach. Są tacy, którzy na treningach i mityngach błyszczą, ale na zawodach mistrzowskich się spalają. A Wiktoria doskonale radzi sobie z presją rywalek, a stawka zawodów jej nie deprymuje. Wymagające przeciwniczki raczej ją nakręcają do tego, by dać z siebie jeszcze więcej. Na siedmiu z rzędu startach na mistrzostwach Polski w różnych kategoriach zajmowała czwarte miejsce. Zaczynała już wątpić w siebie. Zdołałem ją przekonać do tego, że dalsze wysiłki szkoleniowe mają sens. Że trzeba walczyć. Że nie można się poddawać. Dobrze, że posłuchała – mówi trener Leszczyński.
Przełom nastąpił podczas mistrzostw Polski juniorów U18 w 2022 r. w Bielsku-Białej, podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Co prawda w biegu na 100 m była – a jakże! – czwarta, ale za to w sztafecie 4 razy 400 m wywalczyła srebrny medal. Następnie w halowych mistrzostwach Polski U18 w Rzeszowie na początku sięgnęła po srebro w biegu na 300 m. Łącznie ma już pięć medali w rywalizacji o prymat w kraju – trzy srebrne i dwa brązowe.
– Trzecie miejsce w biegu na 400 m na tegorocznej olimpiadzie młodzieży Wiktoria zajęła ze znakomitym wynikiem – rekordem życiowym 54.66. Poziom tego biegu był naprawdę „kosmiczny”. Rok i dwa lata temu czas 55 sekund z częściami setnymi dawał medal, a na tegorocznych zawodach starczał do zajęcia zaledwie piątego miejsca – podkreśla trener Leszczyński.
Od niedawna Gajosz reprezentuje Tomasovię.
– Ta zmiana barw klubowych – to skomplikowana historia. Tak w skrócie, to Tomasovia ma jedną świetną zawodniczkę, biegającą na 400 m, a ponadto klub ten dysponuje świetną bazą szkoleniową, jakiej nam brakuje w Chełmie, więc podjęliśmy decyzję o przejściu do klubu z Tomaszowa Lubelskiego. Skusiła nas także możliwość organizowania w tym mieście obozów szkoleniowych. Wypad na kilka dni na Roztocze, by tam potrenować – to naprawdę fantastyczna rzecz. Sekcja lekkoatletyczna w Agrosie Chełm nadal działa. Założyliśmy w Chełmie nowy klub, jednak nie stać nas było na wykupienie zawodniczek z Agrosu, zgodnie z regulaminem zmiany barw klubowych i zawartymi w nim stawkami. Tomasovia miała na to pieniądze, a ponadto była w stanie zapewnić nam doskonałe warunki do trenowania. Po pierwszych miesiącach współpracy z tomaszowskim klubem oraz trenerami Andrzejem Gdańskim, Tomaszem Wawrzusiszynem i Mirosławem Fusem jestem optymistycznie nastawiony przed kolejnymi sezonami startowymi – mówi Leszczyński.
We wtorek, 25 lipca Gajosz rozpoczęła treningi w Karpaczu w ramach zgrupowania kadry narodowej przez mistrzostwami Europy U20. W piątek, 4 sierpnia reprezentacja wyleci z Warszawy do Jerozolimy.
– Podczas zgrupowania w Karpaczu odbędzie się sprawdzian, który wyłoni skład na bieg eliminacyjny w mistrzostwach Europy i ewentualny finał. Z grona sześciu zawodniczek, powołanych do sztafety 4 razy 400 m, Wiktoria ma czwarty czas, jeśli chodzi o rekord życiowy. Myślę, że będzie miała okazję pobiec w sztafecie w eliminacjach – przewiduje Leszczyński.
MISTRZOSTWA EUROPY UNDER-20 Jerozolima, 7-10 sierpnia 2023. Bieg na 400 m – najlepsze wyniki zawodniczek powołanych do reprezentacyjnej sztafety 4 razy 400 m: 53.18 – Anastazja Kuś (ur. 2007, KS AZS UWM Olsztyn) 53.84 – Dominika Duraj (2005, LKS Ziemi Puckiej Puck) 54.45 – Lena Pajęcka (2007, UKS Czempion Bełchatów) 54.66 – Wiktoria Gajosz (2006, Tomasovia Tomaszów Lubelski) 54.87 – Milena Thamm (2005, MKS-MOS Katowice) 54.89 – Julia Przewieźlik (2006, MOS CSiR Dąbrowa Górnicza) |
Napisz komentarz
Komentarze