15 lipca ognisko choroby zakaźnej – afrykańskiego pomoru świń – stwierdzono w gospodarstwie rolnym w Jarosławcu. Jego właściciel na własny użytek hodował 2 sztuki świń. To on poinformował, że jedna z tych świń padła.
Czytaj też: Strażacy ochotnicy ze Starej Wsi najlepsi w powiecie hrubieszowskim
Służby weterynaryjne pobrały próbki i stwierdziły, że padłe zwierzę było zakażone wirusem ASF. Ognisko tej choroby było niewielkie. W związku z tym nie było konieczności uruchamiania ochotniczej straży pożarnej i ustanawiania kordonów sanitarnych. Postawiono tabliczki informujące o wystąpieniu wirusa ASF. W gospodarstwie wdrożone zostały wszystkie procedury związane z likwidacją choroby, tak jak je określają obowiązujące przepisy.
Obszar zapowietrzony obejmuje część trzech powiatów: hrubieszowskiego, zamojskiego i chełmskiego. Można na nim przewozić świnie tylko za zgodą lekarza weterynarii.
– Producenci muszą stosować się do zasad bioasekuracji – przypominają służby weterynaryjne. Chlewnie nie mogą być dostępne dla osób i zwierząt z zewnątrz.
Drugie ognisko ASF stwierdzono 16 lipca. Chorobę wykryto u padłego dzika znalezionego w Teratynie (również gm. Uchanie).
Przeczytaj: Mircze: Koło odpadło z ciągnika. Zboże rozsypało się na drogę
Napisz komentarz
Komentarze