„Mikołaj Wolanin, student prawa dwóch warszawskich uczelni, znalazł się w gronie 10 najlepszych studentów na świecie – podała w komunikacie Fundacja na rzecz Praw Ucznia, której Wolanin jest prezesem.
Wśród studentów z całego świata znalazło się też jego nazwisko
Mikołaj Wolanin konkurował z kilkunastoma tysiącami osób ze 176 krajów.
„Ponad 11 000 zgłoszonych, 50 najlepszych osób wybranych spośród nich, a na tej liście moje nazwisko…” – napisał wyraźnie wzruszony na FB.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zdobyli całe podium. Polscy uczniowie byli najlepsi
To była lista nazwisk do dalszej selekcji. Znalazło się na niej trzech Polaków. Oprócz Wolanina – Marcelina Maciąg i Martyna Łuszczek.
W środę 4 września 22-latek donosił w swoich mediach społecznościowych:
„Pamiętacie lipcowe top 50 studentów? Okazało się, że to nie koniec! Dziś Varkey Foundation i Chegg ogłosiły zawężoną listę 10 finalistów tegorocznej Global Student Prize!”– napisał.
Wśród studentów z całego świata znalazło się też jego nazwisko.
„Ogromne wyróżnienie, za które wielka wdzięczność!” – podsumował.
Zwycięzcę konkursu Global Student Prize poznamy jeszcze we wrześniu. Dodajmy, że pozostali finaliści pochodzą m.in. z Kanady, Argentyny, Malezji i Turcji.
Jak 22-latek ocenia swoje szanse?
Mikołaj Wolanin urodził się w 2002 roku. Studiuje prawo na Uniwersytecie Warszawskim oraz prawo kanoniczne na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Jest założycielem i prezesem Fundacji na rzecz Praw Ucznia (powstała w 2019 r.). Jest też przewodniczącym Komitetu Głównego Olimpiady Wiedzy o Prawach Ucznia, do której w poprzednim roku szkolnym zapisało się ponad 700 osób.
PRZECZYTAJ: Polak przeskoczył Chińczyków najszybszą na świecie pamięcią kwantową
W swoim dorobku ma już 14 publikacji naukowych. Wygłosił 30 referatów, w czym 12 na za granicą.
W liceum został laureatem i finalistą 13 olimpiad ogólnopolskich i dwóch konkursów.
Pracował i współpracował z wieloma organizacjami i instytucjami, m.in. z MEN. Jest autorem felietonów publikowanych m.in. w prawo.pl i „Rzeczpospolitej”.
Chociaż dokonał już tak wiele, to w jego ocenie szansa na główną wygraną w Global Student Prize jest niewielka. Dlaczego?
„Pozostałe osoby w dziesiątce mają niesamowite biogramy i zdecydowanie bardziej zasługują na 1 miejsce” – podkreślił w swoim wpisie.
Zwycięzca musi mieć realny wpływ
Konkurs o Global Student Prize organizują indyjska fundacja edukacyjna Varkey Foundation i amerykańska organizacja wspierająca uczniów i studentów Chegg.org. W tym roku odbywa się jego czwarta edycja.
Zwycięzcą w tej rywalizacji zostanie osoba, która – jak informują organizatorzy na stronie konkursu – „ma realny wpływ na naukę, życie swoich rówieśników i społeczeństwo”.
Nagroda wynosi 100 tysięcy dolarów.
Napisz komentarz
Komentarze