Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 00:30
Reklama
Reklama

Siła zgranych indywidualności. Echa czwartoligowej środy na boiskach Lubelszczyzny

Przerwa w grze albo pozwala piłkarzom odpocząć od ligowej młócki, albo ich „wybija z rytmu gry” – odpowiedni wariant można dopasować dopiero po rozegraniu pierwszego po przerwie meczu. Pauza w siódmej kolejce korzystnie wpłynęła na Ładę 1945 Biłgoraj. W środę zespół prowadzony przez trenera Marcina Zająca wygrał z Granitem Bychawa aż 7:0 (2:0).
Przerwa w grze albo pozwala piłkarzom odpocząć od ligowej młócki, albo ich „wybija z rytmu gry”
Przerwa w grze albo pozwala piłkarzom odpocząć od ligowej młócki, albo ich „wybija z rytmu gry”.

Autor: Kamil Gac

– Wynik mówi wszystko. Pokazaliśmy bardzo dojrzały futbol. Cierpliwie budowaliśmy akcje. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce. To doprowadziło nas do wykreowania wielu sytuacji podbramkowych. Zdobyliśmy aż siedem bramek, a trochę okazji strzeleckich zaprzepaściliśmy – komentuje Marcin Zając.

W rundzie jesiennej Granit prezentuje się dużo lepiej niż w pierwszym półroczu. Zespół z Bychawy w trakcie letniego okienka transferowego pozyskał kilku wartościowych – jak na czwartoligowe realia – zawodników. Przybyli m.in. Wiktor Żurek ze Stali Poniatowa i Maciej Skrzypek z Lublinianki. Na boisku w Biłgoraju przyjezdni nie mieli jednak nic do powiedzenia. 

– Łada rozegrała bardzo dobry mecz. Jest to obecnie jeden z najlepiej grających w IV lidze zespołów, wyróżniającym się zwłaszcza pod względem taktycznym. W swoich szeregach ma liczne grono indywidualności – mówi Rafał Dudkiewicz, szkoleniowiec Granitu.

Trzy punkty z Janowa Lubelskiego wywiozła w środę Tomasovia. Zespół z Tomaszowa Lubelskiego wygrał z Janowianką 2:1 (0:0). 

– Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Nieźle operowaliśmy piłką i „budowaliśmy” grę. Stworzyliśmy sporo sytuacji podbramkowych. Przeciwnik zagroził nam tylko raz, gdy strzelił gola, aczkolwiek nie grało nam się w Janowie łatwo. Ważne było to, że po utracie bramki nie „zwariowaliśmy”, tylko konsekwentnie graliśmy swoje. To był ładny mecz, rozgrywany w szybkim tempie. Mógł się podobać kibicom – twierdzi trener Tomasovii Paweł Babiarz.

W poprzednim sezonie w IV lidze Janowianka nie przegrała na własnym stadionie ani jednego meczu, a tej jesieni u siebie poniosła już drugą porażkę. Wcześniej uległa Stali Kraśnik 0:2 (0:0).

CZYTAJ TEŻ: Za strzelanie goli dla Pogoni wziął się Krzysztof Krawczyk

 – Wygrywaliśmy z Tomasovią po bramce zdobytej przez Wiktora Bodziucha, ale potem panu sędziemu przytrafił się nie błąd, lecz „wielbłąd” – uznał bramkę dla naszego rywala mimo ewidentnego faulu na Tomaszu Sadowskim. Ta omyłka zaważyła o dalszym przebiegu meczu, a także na wyniku. Atakowaliśmy, a przez to nadziewaliśmy się na kontrataki. Po jednej z kontr Tomasovia zdobyła zwycięską bramkę. Ponieśliśmy nieszczęśliwą porażkę – mówi Ireneusz Zarczuk, szkoleniowiec Janowianki.

W zespole z Janowa zabrakło m.in. dwóch piłkarzy pochodzących z Biłgoraja – Grzegorza Mulawy i Janusza Biruta. Obaj pauzowali z powodu kontuzji. 

– Mieliśmy trochę problemów kadrowych, które z pewnością wpłynęły na nasze poczynania w meczu z Tomasovią. Nie próbuję jednak usprawiedliwiać tym porażki – mówi Zarczuk.

Po sześciu kolejnych meczach ligowych bez zdobycia choćby jednej bramki strzelecką niemoc przełamał w końcu Gryf Gmina Zamość. W 51 minucie środowego meczu na stadionie przy ul. Zemborzyckiej w Lublinie Mikołaj Grzęda wykorzystał rzut karny, podyktowany za to, że Sebastian Sztejno sfaulował Ernesta Rząda. To trafienie na nic się zdało, bo Sygnał był skuteczniejszy. Lubelski zespół wygrał z Gryfem 2:1 (1:0). 

– Pierwszy kwadrans meczu był dosyć mocny w wykonaniu Sygnału. Piłkarze tego zespołu często wchodzili na nasze pole karne i zagrażali naszej bramce. Rywale oddali sporo strzałów na bramkę, a najniebezpieczniejsi byli po „stałych fragmentach gry” – twierdzi Damian Koszel, szkoleniowiec Gryfa.

W 30 minucie mecz został przerwany na około 20 minut ze względu na burzę. Gospodarze mieli wtedy na koncie jedną bramkę, którą zdobyli z wyraźną pomocą gości – na pole karne dośrodkował Kacper Paździerski, piłkę trącił głową Nazar Butenko, a Mateusz Zieliński „główkował” do własnej bramki w wyniku nieporozumienia z bramkarzem Jakubem Grzędą. – Z czasem gra się wyrównała, a po tej przymusowej przerwie uzyskaliśmy przewagę. Niestety, z naszej dominacji niewiele wynikało, poza „stałymi fragmentami gry”. Po szybkim ataku gospodarzy daliśmy sobie wbić drugiego gola – komentuje trener Koszel.

CZYTAJ: Hetman Zamość w półfinale Pucharu Polski

W końcówce meczu groźne kontry mogły przynieść miejscowym kolejnego gola. – Wygraliśmy zasłużenie. Gdybyśmy byli skuteczniejsi, to nasze zwycięstwo byłoby wyższe. Myślę, że kontrolowaliśmy to, co dzieje się na boisku. A po tym, jak straciliśmy bramkę z karnego, kwestią czasu było to, kiedy strzelimy zwycięskiego gola – mówi trener Sygnału Przemysław Drabik.

Na stadionie w Szczebrzeszynie bramki nie padły. Hetman Zamość zremisował z Huraganem Międzyrzec Podlaski 0:0. Podopieczni trenera Roberta Wieczerzaka po raz trzeci w rundzie jesiennej uzyskali taki wynik na boisku Roztocza. Kolejne ligowe mecze w roli gospodarzy będą już rozgrywać w Zamościu na boisku ze sztuczną murawą.

Wyniki pozostałych meczów 8. kolejki rozgrywek w grupie lubelskiej IV ligi: Avia II Świdnik – Stal Kraśnik 0:4, Start 1944 Krasnystaw – Lublinianka 2:3, Orlęta Radzyń Podlaski – Motor II Lublin 4:1, Kłos Gmina Chełm – Opolanin Opole Lubelskie 0:0.

 

Hetman Zamość – Huragan Międzyrzec Podl. 0:0

Hetman: P. Dobromilski – Zakrzewski, D. Dobromilski, Tomasiak, Bartecki (61 Łapiński) – Gierała, Chodacki, Baran (65 R. Kycko), Kherouf, Wistowski – Kuszcz-Wasyliszyn; trener Wieczerzak.

Huragan: Nowosz – Łappo, Konaszewski, Chilimoniuk, Łukanowski (81 Koryciński) – Bas (83 Chukwukelu), Łęcki, Warda, Storto (23 Drzazga), Maksymienko (75 Semeniuk) – Tonin; trener Popławski.

Żółte kartki: Gierała, Tomasiak, Bartecki, Chodacki, D. Dobromilski, Zakrzewski (Hetman), Chilimoniuk, Koryciński, Łęcki (Huragan). Sędziował: Gawlik (Lublin).

 

Łada 1945 Biłgoraj – Granit Bychawa 7:0 (2:0)

Gole: 1:0 Piwnicki 24 (samobójczy), 2:0 Kołodziej 36, 3:0 Białek 48, 4:0 Giletycz 54, 5:0 Mucha 70, 6:0 Poleszak 80, 7:0 Cygan 90.

Łada: Alfimow (54 Wójcicki) – Gonczarewicz, Błajda, D. Chmura (22 Kutryn), Giletycz (77 Wołkodaw) – Czułowski (69 Mucha), Janczuk, Poleszak – Wojtyło (69 Szmit), Białek (73 Cygan), Kołodziej (54 Okoń); trener Zając.

Granit: Godula – Piwnicki (75 Prus), Żurek, Iwaniak (54 Dziurian), Smorga (75 Różycki) – Filipczuk, K. Sprawka, Brzozowski (46 Korba), Skrzypek, Juchna – Filozof; trener Dudkiewicz.

Żółta kartka: Iwaniak (Granit). Sędziował: Pukas (Chełm).

 

Janowianka Janów Lub. – Tomasovia Tomaszów Lub. 1:2 (0:0)

Gole: 1:0 Bodziuch 58, 1:1 Żerucha 69, 1:2 Wojtowicz 75.

Janowianka: Rojek – A. Pawełkiewicz, Sadowski, M. Pawełkiewicz, Bodziuch – Zięba, Stępniowski, Mistrzyk, Wlaźlik (66 Książek), Marotto (77 Kiszka) – Sprawka (77 Brytan); trener Zarczuk.

Tomasovia: Budzyński – Pleskacz, Płocki, Williams, Orzechowski – Miszczenko, Kurzępa (71 Ozkavak), Skiba, Żerucha (87 Łuczkowski), Wojtowicz (90 M. Szuta) – D. Szuta; trener Babiarz.

Żółte kartki: Kiszka, rezerwowy Wąsik, Sadowski (Janowianka), Kurzępa, Orzechowski, M. Szuta (Tomasovia). Sędziował: Harko (Chełm).

 

Sygnał Lublin – Gryf Gmina Zamość 2:1 (1:0)

Gole: 1:0 Zieliński 22 (samobójczy), 1:1 M. Grzęda 51 (z karnego), 2:1 Etana 78.

Sygnał: Mirosław – Paździerski (83 Wędrocha), Baran, Sztejno, Łopuszyński – Mordziński (62 Piwowarski), Etana, Górski (67 Piłat), Welman (87 Fiedeń), Olszewski (50 Kuczyński) – Rak (87 Karwat); trener Drabik.

Gryf: J. Grzęda – Cieśliński (80 Kurzawa), Zieliński, Butenko, Posikata – Sałamacha, Łazar, Małecki (70 Pupeć) – Niderla (75 Sienkiewicz), M. Grzęda, Bryk (27 Rząd); trener Koszel.

Żółte kartki: Sztejno, Etana, Paździerski, Piłat, Piwowarski (Sygnał), M. Grzęda – dwie, Sałamacha, Cieśliński, Pupeć (Gryf). Czerwona kartka: M. Grzęda 90 (Gryf). Sędziował: Orłowski (Siedliszcze).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama