Do zdarzenia doszło 5 listopada w okolicach cmentarza parafialnego w Hrubieszowie przy ul. Kolejowej. Patrol policji interweniował po zgłoszeniu o awanturującym się mężczyźnie. Zaczepiał on różne osoby, które po świętach odwiedziły groby swoich bliskich. Świadkowie zajścia zaznaczyli, że awanturnik może być pod wpływem alkoholu. Wezwani na miejsce policjanci próbowali wylegitymować mężczyznę, a ten wyraźnie sprzeciwiał się poleceniom funkcjonariuszy. Dopiero gdy został zakuty w kajdanki, nieco spokorniał.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szok. Matka wykorzystywała swojego syna i sprzedawała filmy w sieci
– 48-latek z Hrubieszowa został przeszukany. Znaleziono przy nim pudełeczko, w nim prawie 4 gramy suszu z konopi indyjskich. Tej marihuany by wystarczyło na kilkanaście skrętów, a może i na więcej. Zatrzymany mężczyzna został sprawdzony alkomatem. W wydychanym powietrzu miał ponad 1,6 promila alkoholu. Jak tylko wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany, a po przedstawieniu mu zarzutów, związanych głównie z posiadaniem narkotyków, sprawa zostanie skierowana do sądu – poinformował nas jeden z policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
W Polsce posiadanie każdej ilości marihuany jest zabronione. Osoba, u której zostanie znaleziony ten środek odurzający, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat. A osoba, która posiada „znaczną” ilość tego narkotyku, musi liczyć się z surowszą karą – od roku do 10 lat pozbawienia wolności. A „znaczna” ilość narkotyków to taka, która może odurzyć co najmniej 20 osób.
Napisz komentarz
Komentarze