Chodzi o następstwa ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Ustawa nakłada na samorząd konieczność zmiany do 1 września br. nazwy obiektów upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny albo propagujących taki ustrój w inny sposób.
W Biłgoraju pod lupę wzięto nazwy trzech ulic: Gronczewskiego "Przepiórki", I Armii Wojska Polskiego oraz Armii Ludowej. W przypadku dwóch pierwszych, Rada Miasta podjęła przed miesiącem stosowne uchwały. Ulica Gronczewskiego "Przepiórki" (Edward Gronczewski był oficerem Armii Ludowej, który podczas II wojny światowej brał udział w pogromie ludności żydowskiej, a także pacyfikował wsie wspierające antykomunistyczne podziemie – przyp. red.) została przemianowana na Torową, natomiast I Armii Wojska Polskiego zmieniła nazwę na Żołnierzy Wojska Polskiego.
Pożegnanie z Armią Ludową
Na zmianę czeka jeszcze ul. Armii Ludowej. W biłgorajskim magistracie 24 lipca odbyło się kolejne spotkanie z mieszkańcami osiedla Sitarska-Kępy dotyczące planowanej zmiany nazwy ulicy. Padło kilka propozycji, ale nie udało się jednak dojść do porozumienia. – Mieszkańcy cały czas dyskutują, jaką nazwę zaproponować – mówi wiceburmistrz Biłgoraja Michał Dec. – Najczęściej przewijają się nazwy Kalinowa oraz św. Faustyny. Jesteśmy pewni, że w niedługim czasie Rada Osiedla Sitarska-Kępy, zgodnie ze swoim statutem, ostatecznie zaopiniuje jedną propozycję, nad którą pochyli się następnie Rada Miasta.
Przypomnijmy, że w przypadku niewykonania przez samorząd obowiązku zmiany objętej ustawą nazwy, uczyni to wojewoda poprzez tzw. zarządzenie zastępcze w ciągu 3 miesięcy od terminu obowiązującego samorządy. Władze Biłgoraja zapewniają, że wojewoda lubelski Przemysław Czarnek nie będzie musiał interweniować, a ul. Armii Ludowej przed zakończeniem wakacji przejdzie do historii.
Przypomnijmy, że nowa ustawa dekomunizacyjna nie wymaga od mieszkańców wymiany dowodów osobistych. Zgodnie z prawem dokumenty te będą ważne do czasu upływu terminu ich ważności.
Dechnik znika, a Miszka Tatar?
W Tarnogrodzie rozważano zmianę nazw następujących ulic: Manifestu PKWN-u, 40-lecia PRL, I Armii Wojska Polskiego, Józefa Dechnika, 22 Lipca, 1 Maja oraz Partyzantów. Ostatecznie odstąpiono od zmiany nazwy ul. Partyzantów oraz 1 Maja, natomiast w pozostałych przypadkach zaproponowano inne nazwy. Propozycje zgłaszali nie tylko mieszkańcy i samorządowcy, ale też działacze Społecznego Komitetu Dziedzictwa Historycznego i Patriotycznego Ziemi Tarnogrodzkiej.
Podczas pracy połączonych komisji Rady Miasta ustalono, żeby ul. 40-lecia PRL zmieniła nazwę na 3 Maja, 22 Lipca – na Jana Pawła II, Józefa Dechnika – na Stawową, I Armii Wojska Polskiego – na Wojska Polskiego, a Manifestu PKWN-u – na Juliusza Słowackiego. Trzeba wspomnieć, że mieszkający przy ul. Józefa Dechnika tarnogrodzianie nie chcieli zmieniać jej nazwy (Józef Dechnik był w czasach PRL działaczem państwowym i społecznym, który zasłużył się dla rozwoju Biłgoraja i powiatu biłgorajskiego – przyp. red.).
Napisz komentarz
Komentarze