Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 21:59
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama

Emocjonująca bitwa w Goraju

Włókniarz Frampol pokonał Olendra Sól 3:1 (1:0), co dla gospodarzy oznacza niemal pewne utrzymanie, a przyjezdnych przybliża znacznie do klasy A.
Emocjonująca bitwa w Goraju

Autor: fot. tomt

 Pojedynek w Goraju mógłby spokojnie posłużyć za tło jednego z dzieł malarskich Wojciecha Kossaka. Obie drużyny słyną z waleczności, a nogi nikt z Frampola ani z Soli nie zwykł odstawiać. Nic zatem dziwnego, że kości i stawy trzeszczały, łokcie pracowały, a z oczu sypały się skry.

Włókniarz musiał radzić sobie bez Karola Saja (pauza za kartki), Artura Łukasika (wyjazd za granicę) i Marka Pydy (kontuzja), co oznaczało poważne ubytki. Mimo tego nie zawiódł swoich kibiców. W 35 min Kamil Kapica wbiegł w pole i płaskim uderzeniem tuż przy słupku pokonał Adama Wocha. W 70 min Mateusz Decyk dośrodkował mocno z prawego skrzydła w pole karne, a zaskoczony bramkarz Olendra nie zdążył z interwencją i zatrzymał piłkę już za linią. Chwilę później nadzieja w obozie przyjezdnych odżyła, a w roli głównej wystąpili dwaj byli gracze Łady. Patryk Dorosz dograł do Tomasza Garbacza i było 2:1. W doliczonym czasie gry Olender został skontrowany. 16-letni Brajan Alterman zagrał do Mateusza Kubiny, a akcję skutecznie wykończył Kamil Filipowicz.

 – Mecz był ciężkiego kalibru. Do przerwy jeszcze obie drużyny grały w miarę składnie. Po zmianie stron boisko było już prawdziwym polem bitwy. Mój zespół grał zbyt nerwowo i chaotycznie, ale mogło to wynikać z braku Artura Łukasika i Marka Pydy. Na szczęście byliśmy skuteczniejsi i dzięki temu wygraliśmy – ocenił spotkanie trener Włókniarza Mirosław Kubina.

 – Jestem w trudnej sytuacji, ponieważ gdy przegrywa się mecz, to brakuje człowiekowi argumentów. Ale powiem, że z przebiegu gry na pewno nie byliśmy zespołem gorszym. Mój zespół prowadził grę, był aktywniejszy i po prostu piłkarsko lepszy. Przy pierwszej bramce dla Włókniarza Szymon Kiełbasa został uderzony łokciem, a gra została puszczona. W kilku innych sytuacjach moi gracze też łapali się za głowę. Może przyszedł czas, żeby wzorem czwartej ligi wprowadzić obowiązek nagrywania spotkań? – pyta Michał Furlepa. – Mimo tego tragicznego wyniku ciągle jednak wierzę, że zaczniemy w końcu wygrywać i się utrzymamy. Ten zespół ma naprawdę potencjał. 

 

Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

Reklama
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama