lada-1945-bilgoraj

Rozgrywki „najciekawszej ligi świata” w tym sezonie, choć nie stoją na zachwycającym poziomie, to jednak są atrakcyjne, jak rzadko kiedy. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu dwa znamy trzech spośród pięciu spadkowiczów. Pięć zespołów walczy jeszcze o uratowanie się przed degradacją, dwa o mistrzostwo, a cztery – o awans do IV ligi. Mnóstwo emocji dostarczył w niedzielę „mecz kolejki”. Łada 1945 Biłgoraj pokonała Tanew Majdan Stary 2:1 (1:0).

W walce o mistrzostwo „najciekawszej ligi świata” pozostały już tylko dwa zespoły – Omega Stary Zamość i Błękitni Obsza, ale w grze o IV ligę liczą się jeszcze Tanew Majdan Stary i Łada 1945 Biłgoraj.

Publiczność na stadionie biłgorajskiego OSiR była już chyba pogodzona z bezbramkowego remisu w meczu miejscowej Łady 1945 z Olimpiakosem Tarnogród, gdy miejscowi zadali przyjezdnym dwa zabójcze ciosy.

Łada 1945 Biłgoraj poszukuje piłkarzy, którzy wzmocniliby kadrę tego zespołu na rundę wiosenną. – Efekty owych poszukiwań na razie są mizerne – przyznaje trener Jarosław Czarniecki.

Ilekroć Łada 1945 Biłgoraj trafiała do klasy okręgowej, tyleż razy ją wygrywała. W tym sezonie może to się zmienić, bo spadkowicz z IV ligi w połowie sezonu traci do prowadzącej w tabeli Omegi Stary Zamość aż dwanaście punktów, a to różnica, która wydaje się być nie do zniwelowania.

Łada 1945 Biłgoraj znów zwiększyła stratę do ligowej czołówki. Tym razem zremisowała na własnym boisku z Błękitnymi Obsza. Punkt wywalczyła w trzeciej minucie czasu doliczonego do drugiej połowy.

Tak nieudanego początku sezonu w wykonaniu Łady 1945 Biłgoraj chyba nikt się nie spodziewał. W czterech meczach zespół ten odniósł zaledwie jedno zwycięstwo. W tabeli zajmuje dopiero jedenastą pozycję.

Łada 1945 Biłgoraj nie powtórzyła błędów z inauguracyjnej kolejki spotkań. Pokonała Granicę Lubycza Królewska 4:1 (1:0), a gdyby była skuteczniejsza, to odniosłaby jeszcze wyższe zwycięstwo.

Miało być pewne zwycięstwo, a ledwie wyszedł remis, w dodatku uratowany „rzutem na taśmę”, po dwóch bramkach zdobytych w czasie doliczonym. W pierwszej kolejce Łada 1945 Biłgoraj nie dała rady ograć Włókniarza Frampol.

W meczu półfinałowym Pucharu Polski na szczeblu ZOZPN Łada 1945 Biłgoraj przegrała z Hetmanem Zamość 0:6 (0:0).

Patryk Pakuła w derbowym pojedynku z Ładą Biłgoraj pokonał Łukasza Szawarę aż czterokrotnie. Co o tym wyczynie myśli trener Piotr Welcz, przeczytasz już w jutrzejszym wydaniu "Kroniki Tygodnia".

Mateusz Olszak przywitał i pożegnał się z Ładą Biłgoraj bramkami, które dały Hetmanowi derbowe zwycięstwo 2:0 (1:0).

Po kilku miesiącach bezkrólewia i marazmu jest nadzieja, że Łada 1945 Biłgoraj wreszcie stanie na nogi. Kibiców biało-niebieskich z pewnością ucieszy fakt, że 11 stycznia, w czasie walnego zebrania członków, udało się wybrać nowy zarząd.

W Biłgoraju od lat mówi się, że trzy postacie w mieście są nie do ruszenia. Pierwszą z nich jest Izaak Singer na swojej ławeczce, drugą Janusz Rosłan na stanowisku burmistrza, a ostatnią trener Łady 1945 Ireneusz Zarczuk. Od kilku dni to popularne powiedzenie musi ulec modyfikacji, ponieważ szkoleniowiec czwartoligowca zrezygnował z prowadzenia zespołu.

Mecz Roztocza z Ładą przypominał długimi minutami powstawanie świata według mitologii greckiej. I w jednym, i w drugim przypadku siłą sprawczą był chaos. Lepiej wykorzystali go miejscowi, odnosząc pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach.