pijany-kierowca

Trudno się dziwić, że nie chciał się zatrzymać do kontroli. Nie dość, że kierował autem bez uprawnień, to jeszcze był pijany. Po krótkim pościgu biłgorajscy policjanci zatrzymali 30-latka, który oplem wiózł 35-letnią żonę i 31-letniego kolegę.

Wysoka grzywna, ale też nawet 2 lata pozbawienia wolności - to kara, z jaką musi się liczyć 21-latek z gminy Potok Górny, którego policja zatrzymała wczoraj (środa, 5 czerwca), gdy pijany jechał autem przez Jasiennik.

Nawet 3 lata więzienia grożą 35-latkowi z Zamościa. Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji.

Byli w służbowej podróży. Teoretycznie mogli myśleć tylko o ty, by dotrzeć do celu. Ale gdy zobaczyli podejrzanie jadący samochód, zareagowali. Okazało się, że kierowca passata był pijany.

Wjechał swoim audi w samochód na parkingu i uciekł. 35-latek nie miał ochoty ani na spotkanie z właścicielem zniszczonego volkswagena, ani z policją, bo był pijany.

Właściwie nie ma dnia, by w policyjnych komunikatach nie pojawiały się informacje o pijanych kierowcach. Kilku takich delikwentów ostatnio wpadło w ręce biłgorajskiej drogówki.

Tylko w ciągu jednej doby tomaszowscy policjanci zatrzymali trzech pijanych kierowców. Wszystkim grozi teraz nawet do 2 lat więzienia i grzywna.

Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, a w baku opla kończyło mu się paliwo. Niewiele myśląc, 30-letni mieszkaniec gm. Stary Zamość wsiadł do samochodu i jechał zatankować. Nie dojechał. W Żółkiewce (pow. krasnostawski) zatrzymali go policjanci.

Za kierowanie samochodem po d wpływem alkoholu, ale również posiadanie narkotyków odpowie 35-latek z Zamościa. Mężczyzna został zatrzymany przez policję po krótkim pościgu, bo nie chciał zatrzymać się do kontroli.

Za jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji odpowie 45-latek, który we wtorek (21 maja) wjechał w hondą w nissana, a po stłuczce uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci go jednak zatrzymali.

Miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie, ale nie widział przeszkód, aby usiąść za kierownicą. Kompletnie pijanego obywatela Ukrainy zatrzymali w poniedziałek (20 maja) w Dołhobyczowie strażnicy graniczni.

Jedna kontrola i dwie wpadki. Kiedy zamojscy policjanci zatrzymali w Jatutowie mercedesa, okazało się, że za kierownicą siedzi pijany 59-latek, a na siedzeniu pasażera 56-latek poszukiwany do odbycia kary więzienia.

W rowie zakończy przejażdżkę volkswagenem 23-latek z gminy Jedwabno. Mężczyzna usiadł za kierownicą samochodu po pijanemu. Kolizję spowodował w Korytkowie Dużym (gm. Biłgoraj).

Pił alkohol, ale najwyraźniej miał ochotę na więcej, więc postanowił wybrać się na imprezę. A że nie miał go kto zawieźć, 36-latek sam usiadł za kierownicą renaulta i ruszył w drogę. Między Zaborecznem a Antoniówką (gm. Krynice) zatrzymali go policjanci.

Świadkowie zdarzenia stanęli na wysokości zadania. Gdy zorientowali się, że pijany kierowca próbuje uciec z miejsca kolizji, zatrzymali go i przekazali policji.