pijany-kierowca

Za jazdę po pijanemu, ale również posiadanie środków odurzających odpowie 26-latek, którego policjanci zamojskiej drogówki namierzyli w Kalinowicach.

Nie powinien siadać za kierownicą, bo był kompletnie pijany. Ale zrobił to i przejażdżkę mazdą 49-latek zakończył na drzewie.

Za kierowanie samochodem po pijanemu, a także mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów odpowie 26-letni kierowca volkswagena, którego policjanci zatrzymali w niedzielę (17 marca) w gminie Nielisz.

Był pijany, więc stracił panowanie nad kierownicą i doprowadził do stłuczki. Później uciekł, ale policjanci go szybko znaleźli. 30-letni Ukrainiec stanie niebawem przed sądem.

Mnóstwo szkód wyrządziła na parkingu jednego z zamojskich marketów 39-letnia kobieta. Nie wyrobiła się przy wjeździe na plac i swoim audi zahaczyła o znak drogowy, ogrodzenia, a później jeszcze wjechała w latarnię. Trudno się dziwić, że tak to wyglądało, skoro kobieta miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Nie był w pracy, ale gdy zobaczył coś niepokojącego zareagował. W ten sposób policjant z Trzeszczan w czasie wolnym doprowadził do zatrzymania pijanego kierowcy.

Za kierowanie samochodem po pijanemu, ale też złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów odpowie 30-letni mieszkaniec gminy Szczebrzeszyn. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów z Józefowa ostatniej nocy.

65-letni kierowca opla i jego 38-letni pasażer trafili do szpitala po wypadku, który w niedzielę wydarzył się w Zawadzie (gm. Zamość). Kierowca jechał za szybko, a na dodatek był pijany.

Tyle się mówi o zagrożeniach, jakie stwarzają pijani kierowcy. Tyle jest wypadków z ich udziałem. A mimo to wciąż nie brakuje osób, które po alkoholu siadają za kierownicą. Tylko w tym tygodniu i tylko w powiecie zamojskim policjanci kolejnych takich "gagatków".

Miała w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. To sporo. Kiedy policjanci zorientowali się, że kierująca volvo jest pijana, natychmiast zatrzymali jej prawo jazdy.

Za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem 45-letni mieszkaniec gminy Turobin. Wpadł podczas kontroli drogowej, którą biłgorajscy policjanci przeprowadzili we wtorek (5 marca) w ramach ogólnopolskiej akcji "Smog".

Wyrok sądu pierwszej instancji został utrzymany w mocy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości były funkcjonariusz policji i radny miejski został ukarany grzywną w wysokości 3 tys. zł.

Kiedy zobaczył radiowóz, ruszył z miejsca i zaczął uciekać. Dobrze, że nie spowodował po drodze żadnego wypadku. Pościg mógł mieć nieszczęśliwy finał, bo uciekinier, 58-latek z gminy Tarnogród był pijany, a na dodatek kierował autem mimo że nie miał prawa jazdy.

Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie, kiedy jadąc oplem uderzył w volkswagena. 27-latkowi, który doprowadził do kolizji pod cmentarzem w Werbkowicach grozi za to do 2 lat więzienia.

Jechali bez kasków ochronnych, więc policjanci postanowili zatrzymać motorowerzystę i jego pasażera. Wtedy okazało się, że zarówno kierujący jednośladem 15-latek, jak i jego rok starszy kolega, są pijani.