pijany-kierowca

Nie pomagają apele policji. W powiecie biłgorajskim wciąż nie brakuje amatorów jazdy na podwójnym gazie. Może w sierpniu, który jest dla katolików miesiącem trzeźwości, więcej kierowców pójdzie po rozum do głowy?

Był pijany w sztok. Ledwo trzymał się na nogach, ale za kierownicą usiadł. Ale wpadł w ręce policji i pijanego kierowcy kara na pewno nie minie.

Lista przewinień jest długa. 43-latek z gminy Biszcza był nie tylko pijany, ale jechał samochodem mimo sądowego zakazu i bez prawa jazdy. Został zatrzymany w niedzielę (29 lipca) wieczorem w Bukowinie.

Karę nawet 2 lat więzienia może wymierzyć sąd 41-letniemu mieszkańcowi gminy Turobin. Mężczyzna został przyłapany przez policję na jeździe po pijanemu.

W spore kłopoty wpakował się 22-latek z gminy Księżpol. Policjanci zatrzymali go w Tarnogrodzie, gdy pijany jechał motorowerem. To nie było jego jedyne przewinienie.

Do 2 lat więzienia grozi 51-letniej mieszkance gminy Księżpol, którą we wtorek (24 lipca) policjanci przyłapali na jeździe po pijanemu.

Był pijany, wjechał swoim samochodem w inne auto i uciekł. A kiedy policjanci zatrzymali w końcu 31-latka z gminy Telatyn, mężczyzna był zdziwiony, bo jego zdaniem "nic się nie stało".

Tak się kończy jazda po pijanemu. 19-latek z Biłgoraja może stanąć niebawem przed sądem. Wszystko wskazuje na to, że to on wczoraj wcześnie rano doprowadził do kolizji w Gromadzie.

Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości odpowie przed biłgorajskim sądem sekretarz gminy Biszcza. Zbigniewowi K. grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Zarówno 40-letni Ukrainiec, który spowodował kolizję, jak i jego koleżanka z Zamościa, która dotarła na miejsce zdarzenia odpowiedzą przed sądem. Bo oboje byli nietrzeźwi.

Za kierowanie autem pod wpływem alkoholu i jazdę bez uprawnień odpowie 19-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj. Policjanci namierzyli go w weekend w Bukowej.

Pijany jak bela był kierowca. Niewiele brakowało również jego pasażerom. Nic im się nie stało, gdy renaultem wpadli do rowu. Wysiedli z samochodu i poszli... na piwo.

Prawie promil alkoholu miał w organizmie 21-latek, który dzisiaj (16 lipca) po północy w Goraju wjechał renaultem do rowu. Na szczęście ani kierowcy, ani jego 17-letniemu pasażerowi nic poważnego się nie stało.

Kia jechała całą szerokością jezdni. Było widać, że kierowca nie panuje nad samochodem. Dlatego gdy zamojski policjant to zobaczył, zareagował. I zatrzymał pijanego kierowcę, mimo że był już po służbie.

26-latek z Biłgoraja wpakował się w kłopoty. W poniedziałek (9 lipca) został zatrzymany przez policję na jeździe po pijanemu. Na dodatek kierował renaultem mimo braku prawa jazdy i z orzeczonym przez sąd zakazem prowadzenia pojazdów.