policja

Mieszkanka Zamościa straciła 40 tys. zł oszczędności, bo uwierzyła w historyjkę o wypadku spowodowanym przez jej bratanicę. Żeby pomóc jej uniknąć więzienia, oddała oszustom podającym się za fałszywych policjantów pieniądze.

Bus z najpotrzebniejszymi artykułami takimi jak śpiwory, koce, leki, power banki, oraz żywność o długim terminie przydatności trafiły do policjantów ze Lwowa. Zbiórkę tych artykułów zorganizowali hrubieszowscy policjanci przy ogromnym wsparciu miejscowych Związków Zawodowych, a także Straży Granicznej z Hrubieszowa i Dołhobyczowa.

Na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego oraz Powiatowej w Zamościu kierowca opla potrącił rowerzystę. W wyniku obrażeń poszkodowany trafił do szpitala. Powodem wypadku było nieustąpienie pierwszeństwa cykliście przez kierowcę osobówki.

Kierujący toyotą w organizmie miał prawie 1,5 promila alkoholu. Dzięki informacji przekazanej przez innego uczestnika ruchu został zatrzymany przez policjantów z Posterunku w Skierbieszowie.

„Mamo, to ty?” - zapytała 84-latkę z Zamościa kobieta podająca się za jej synową. Seniorka nie wyczuła podstępu. Wysłuchała lamentu dzwoniącej i bez zastanowienia zgodziła się jej pomóc. W ten sposób straciła prawie 19 tys. zł oszczędności. Dopiero po fakcie dowiedziała się, że padła ofiarą naciągaczy.

Przez trzy miesiące tego roku Polacy zostali ukarani mandatami na łączną kwotę ponad 335 mln zł. „Sponsorami” państwa są głównie kierowcy.

Oszuści nie próżnują i wymyślają coraz to nowe metody wyłudzenia pieniędzy. Tym razem padło na 41-latka, który będąc przekonany, że zrobi interes życia stracił oszczędności życia.

Święta najwyraźniej nie wszystkim służą. W Poniedziałek Wielkanocny pijany 22-latek z Zamościa pokłócił się ze swoją partnerką. W czasie awantury, która przeniosła się jedno z zamojskich osiedli, rzucił siekierą w zaparkowany przy ulicy samochód. Całe zajście słyszeli i widzieli sąsiedzi. Powiadomili policję.

W ostatnich dniach w powiecie tomaszowskim doszło do kilku prób wyłudzenia pieniędzy przez osoby podszywające się za funkcjonariuszy CBA. W jednym przypadku mieszkanka naszego powiatu straciła ponad 120 tys. zł, które wpłaciła na wskazane przez oszustów konta bankowe.

Prokurator Generalny złożył do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną od wyroku sądu, który skazał Patryka H. i Pawła S. z gm. Krasnystaw na 5 i 4 lata pozbawienia wolności za śmiertelne pobicie 38-letniego Henryka T. w miejscowości Bzite k. Krasnegostawu.

Upodobał sobie jedną z zamojskich drogerii i kradł z niej markowe perfumy. Ponad dwa tygodnie był poszukiwany przez stróżów prawa. Tuż przed świętami udało się im go znaleźć. 28-latek usłyszał już zarzuty.

W Wielki Piątek rano w jednej z miejscowości w gminie Stary Zamość zaczął palić się dom jednorodzinny. Wezwani na miejsce strażacy jak najszybciej przystąpili do akcji. Niestety nie zdołali uratować mieszkańca domu. Ciało 85-latka znaleźli w jednym ze spalonych pomieszczeń.

Rozpędzone BMW na zakręcie wypadło z jezdni i uderzyło w przydrożne drzewo. Kierowca został zakleszczony wewnątrz auta. Pasażerka wyszła z samochodu o własnych siłach, zanim przybyły służby ratunkowe. Żadne z nich nie odniosło poważniejszych obrażeń. Kierowca BMW został ukarany mandatem.

Kierująca volkswagenem potrąciła rowerzystę na oznakowanym przejeździe dla rowerów. Cyklista z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło 13 kwietnia na ul. Kilińskiego w Zamościu.

Młodzieniec wybrał się na przejażdżkę motocyklem po wiejskich drogach. Nie spodziewał się, że spotka tam patrol drogówki. A gdy spotkał, wystraszył się, bo wiedział, że źle zrobił wsiadając za kierownicę jednośladu. W panice zaczął uciekać. I tak napytał sobie biedy.