przemoc-domowa

Pomoc wezwała siostra maltretowanej kobiety. Policjanci zatrzymali jej oprawcę, a sąd zdecydował, że 33-letni mieszkaniec gminy Zamość powinien być izolowany i zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Grozi mu do 5 lat więzienia, a na swój proces i wyrok 38-latek poczeka za kratkami. Taki środek zapobiegawczy sąd zastosował wobec mieszkańca powiatu zamojskiego, który znęcał się nad swoją partnerką.

O tym jak pomagać i kiedy szukać pomocy rozmawiamy z mgr Aleksandrą Popowicz, psychologiem w Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Biłgoraju.

Za kratkami poczeka na swój proces 68-latek z gminy Zamość, który od dłuższego czasu znęcał się nad rodziną. Został zatrzymany w piątek (18 października) po kolejnej awanturze w domu.

Grozi mu do pięciu lat więzienia, ale już trzy najbliższe miesiące spędzi za kratkami. 32-letni mieszkaniec Zamościa został aresztowany za to, że znęcał się nad własną matką.

45-letni Antoni Cz. z gm. Mircze ledwie wyszedł z więzienia i niemal od razu trafił do aresztu śledczego. Zatłukł psa w domu rodziców, a nad nimi się znęcał. Sąsiadom groził zabójstwem. Podczas jednej z awantur zdewastował wiele sprzętów w domowym gospodarstwie.

Był pijany i wściekły, awanturował się, chwycił za nóż i groził swoim najbliższym, że zrobi im krzywdę. Wobec 64-latka z gminy Zamość interweniowała policja. Mężczyzna już poniósł konsekwencje swojego zachowania.

W tej placówce mieszkają ze swoimi dziećmi kobiety, które z różnych przyczyn, np. przemocy, musiały opuścić swoje domy. Pomoc dla podopiecznych Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia w Tyszowcach zorganizowano w KPP w Tomaszowie Lubelskim. W zbiórkę darów zaangażowali się policjanci i pracownicy cywilni komendy.

Najbardziej drastycznym przypadkiem maltretowana fizycznego i psychicznego była historia mieszkanki gm. Dołhobyczów. Kobieta przez kilka lat była terroryzowana, poniżana psychicznie i fizycznie przez męża alkoholika. Nie wytrzymała gehenny. Popełniła samobójstwo.