ulewa

Sitno, Czołki, Ruszów i Dominikanówka – to miejscowości, które najbardziej ucierpiały po sobotnich ulewach. Strażacy mieli pełne ręce roboty.

Wojewoda lubelski przyznał gm. Turobin 90 tys. zł z przeznaczeniem na zasiłki celowe dla 15 rodzin poszkodowanych w wyniku urwania chmury i zalania budynków mieszkalnych.

Wypompowywali wodę z piwnic, ale też dostarczali prąd, bo po ulewie zabrakło go w domu, gdzie specjalistycznej aparatury potrzebował ciężko chory człowiek. Ostatnia doba była bardzo pracowita dla zamojskich strażaków.

Kolejni mieszkańcy powiatu biłgorajskiego zmagali się ze skutkami obfitych opadów deszczu. We zeszły wtorek potężne ulewy przeszły nad gminami Łukowa, Obsza i Biłgoraj. W Babicach trzeba było przy użyciu pontonu ewakuować rodzinę.

Potężna ulewa przeszła nad powiatem biłgorajskim. W Biłgoraju ulice zamieniły się w potoki, a w okolicach Obszy i Potoka Górnego naniesiony z pól szlam utrudniał przejazd.

Tarnawatka, Wojciechówka, Łaszczów, Chomęciska, Ulhówek, Turkowice, Hutków, Wakijów, Tyszowce, Obrowiec, Szczebrzeszyn, Zamość, Zubowice, ale też wiele, wiele innych miejscowości właściwie we wszystkich naszych powiatach ucierpiało podczas burz, które w czwartek, 11 czerwca przeszły nad regionem. Strażacy interweniowali setki razy. Straty są bardzo duże. Wiele osób dosłownie zostało bez dachu nad głową.

3 km dróg do remontu, 3 przepusty do natychmiastowej przebudowy – to efekt burzy, która przeszła nad gminą Dołhobyczów.

Wezbrane potoki z błotem z pól zalały drogi. Zwały szlamu zablokowały wjazdy do posesji. Woda przesunęła o kilkaset metrów ogromne bele słomy. W Hulczu podtopiła piwnice w szkole. Do tej pory w kilku miejscowościach w gm. Dołhobyczów trwa sprzątanie po ubiegłotygodniowym żywiole.

Potężna ulewa przeszła w czwartek (6 czerwca) wieczorem nad Dobużkiem Kolonią w gminie Łaszczów.

Mieszkańcy kilku bloków stojących przy ul. Poniatowskiego mają już "po dziurki w nosie" ogromnej kałuży, która po każdym deszczu pojawia się na pobliskim parkingu. Zdarza się, że zajmuje ona cały plac i stoi w tym miejscu tygodniami. Tak jest podobno od ponad 30 lat. Czy coś się w tej sprawie w końcu zmieni?

Lało dosłownie jak z cebra. Podczas deszczu trudno było chodzić, ale też jeździć samochodami. W poniedziałek 20 maja nad wschodnią Polską, a więc także naszym regionem przeszły potężne burze. W wielu miejscach wystąpiły podtopienia.

Ulice przypominały rwące potoki. Woda zalewała pola, drogi, podwórka. Przewracała płoty, wdarła się nawet do niektórych domów. Najgorzej było w Hucie Dzierążyńskiej, ale poszkodowane zostały też inne miejscowości. Tylko naprawa dróg kosztować będzie kilkaset tysięcy złotych.

Było ok. godz. 1 w nocy, gdy zaczęło mocno padać. Wody było tak dużo, że przez Hutę Dzierążyńską w gminie Krynice płynęła potężna rzeka. Zalane zostały pola, drogi, podwórka, woda wdzierała się również do budynków.

Podtopienia w gminie Adamów i Łabunie. Dzięki akcji strażaków udało się zminimalizować straty. Pomogli też pracownicy zamojskich samorządów.

Środa (2 sierpnia) była wyjątkowo upalnym dniem, a wieczór przyniósł lekkie ochłodzenie spowodowane opadami deszczu. W niektórych częściach naszego regionu były one bardzo intensywne. Towarzyszyły im wyładowania atmosferyczne.