Najpierw potężna susza, potem obfite deszcze, nawałnice, a w niektórych miejscowościach nawet gradobicie. Pogoda w ostatnich miesiącach sprawiła nam dużo przykrych, bardzo niepokojących niespodzianek. Jak to się przełoży na plony? Zapytaliśmy o to rolników z Zamojszczyzny.
– Ten rok jest dla nas wyjątkowo trudny, wręcz tragiczny. Naprawdę aż serce boli, gdy patrzy się na uprawy – mówi z żalem Jolanta Siek, współwłaścicielka gospodarstwa rolnego i ogrodniczego w Łabuńkach Drugich (gm. Łabunie). – Najpierw wyniszczyła je susza, a teraz wilgoć, której jest w nadmiarze. Straty będą na pewno duże. W takiej sytuacji jest wielu rolników.
Więcej o sytuacji w rolnictwie przeczytasz w najnowszym papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze