Do rundy wiosennej Korona Łaszczów przystąpi bez Michała Kołodziejskiego (odszedł do Huczwy Tyszowce) i Michała Nowosada (zrezygnował z gry). Z Roztocza Narol wrócił natomiast Bartosz Stefanik, a z Victorii Łukowa przybył inny wychowanek Tomasovii Tomaszów Lubelski Paweł Świątek. Treningi wznowił Kamil Kuźniarski, ale nabawił się urazu ścięgna Achillesa, więc czasowo przerwał udział w zajęciach.
W ostatnim przed rundą rewanżową sparingu Korona zremisowała 3:3 (2:0) z Andorią Mircze. Spotkanie rozegrane zostało w sobotę, 6 marca w Lubyczy Królewskiej. Dwa gole strzelił Stefanik, a jednego – Michał Dudziński. – W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo fajnie. Przeciwnik niewiele miał do powiedzenia. Po przerwie roztrwoniliśmy przewagę. Straciliśmy gole po „szkolnych” błędach. Posypała się nam gra w obronie, nie mieliśmy też siły ofensywnej. Nie dopisali w tym meczu zmiennicy. Z różnych powodów brakowało kilku podstawowych piłkarzy – Rafała Huzara, Pawła Kielara i Jakuba Piatnoczki – mówi Piotr Gozdek, trener Korony.
Zespół z Łaszczowa sparing z Andorią rozpoczął w ustawieniu: Fedyna – Krzysztofczyk, Krawczyk, Kramarczuk, Budzaj – Świątek, Stefanik Śrótwa, Jamroż – Dudziński, Borowiak. Ponadto wystąpili: Zwolak (bramkarz), Swatowski, Wasyl, Wilk i Wojnarski. Wcześniej podopieczni trenera Gozdka rozegrali mecze kontrolne z Sokołem Zwierzyniec (4:1 w Tomaszowie Lub.), juniorami Tomasovii (3:3 w Zamościu) i Bratem Cukrownikiem Siennica Nadolna (6:1 w Zamościu).
Napisz komentarz
Komentarze