Widzowie programu Polsat mieli okazję oglądać odcinek 248. dwa tygodnie temu. Jego bohaterkami były dwie doświadczone przez los kobiety: mama – pani Elżbieta i jej 19-letnia córka – Agnieszka.
Czytaj także: "Nasz nowy dom" w Bodaczowie
Pani Elżbieta od urodzenia cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Osiem lat temu straciła ukochanego męża. Zachorował nagle, przewieziono go do szpitala w Zamościu. Tam po kilku dniach zmarł. Dla niej i 11-letniej wtedy Agnieszki była to ogromna tragedia. Pani Ela utrzymuje rodzinę ze swojej renty. Agnieszka uczy się w technikum w Zamościu w klasie na profilu hotelarskim. Gdy może, pracuje. Wspierają się jak mogą, ale ich perspektywa na zmianę życia na lepsze zanim nie spotkała ich niespodzianka za sprawą Katarzyny Dowbor, była nikła.
Czytaj także: "Nasz nowy dom" w Wożuczynie
Do programu „Nasz nowy dom” zgłosiła je Halina Denkiewicz-Dol, kuzynka pani Eli.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze