Budynek był kiedyś niepozorny, ale miał ciekawą historię. Mój ojciec Eugeniusz był kolejarzem i dobrze znał to miejsce. Opowiadał mi kiedyś, że w latach 60. i 70. ub. wieku funkcjonowała tam duża kwaszarnia ogórków i kiszonej kapusty – wspomina Adam Gąsianowski, właściciel Muzeum Fotografii w Zamościu. – Stały tam rzędy beczek. Do tego miejsca często przychodzili np. kolejarze z pobliskiej stacji. Czasami kupowali tam ogórki kiszone, które świetnie im pasowały "pod kielicha".
Kwaszarnia była poważnym przedsięwzięciem. Ogórki i kiszona kapusta trafiały stamtąd do zamojskich sklepów i restauracji. Mogły smakować znakomicie, bo warunki w tych pozostałościach staromiejskich fortyfikacji świetnie podobno nadawały się do kiszenia i przechowywania różnych produktów spożywczych.
Dlaczego? – Temperatura była tam w miarę stała i to przez cały rok. W sumie zawsze panował tam chłód. To był atut tego miejsca – opowiada Adam Gąsianowski. – Jednak kwaszarnia była tylko jednym z ciekawych epizodów w historii tej budowli.
Mury tego zabytku pamiętają kilka wieków. Obok zamojskiego kościoła pw. św. Mikołaja (wcześniej była to cerkiew grekokatolicka) znajdował się kiedyś potężny, forteczny bastion I. Został on wysadzony w powietrze przez zaborców prawdopodobnie w 1870 r. (po likwidacji twierdzy). Potem wybudowano tam tory kolejowe, które (w 1915 r.) przecięły pozostałości dawnego bastionu niemal na pół. Jednak nie wszystko zostało zupełnie zniszczone. Po dawnych fortyfikacjach pozostały dwie, potężne kazamaty.
W tej od strony zachodniej (chodzi o późniejszą kwaszarnię) założono początkowo wojskowy magazyn (trzymano tam kapustę i naftę), a potem budynek dzierżawili m.in. zamojscy kupcy. Na zdjęciu znajdującym się w zbiorach Adama Gąsianowskiego widać pozostałości tej zabytkowej budowli. Fotografię wykonano w połowie XX wieku. W tym czasie funkcjonował tam punkt skupu, o czym świadczy wymalowany napis na drewnianych drzwiach (przypominających zresztą wrota do stodoły).
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze