kmp-zamosc

Pięć osób zostało przewiezionych do szpitala po stłuczce, do której w środę (21 czerwca) doszło przy ul. Dzieci Zamojszcyzny. Doszło tam do zderzenia skody i volkswagena. Na szczęście życiu poszkodowanych nic nie zagraża.

Kierowcy powinni być bardziej ostrożni, by nie doszło do tragedii. Tylko we wtorek (20 czerwca) na drogach powiatu zamojskiego odnotowano trzy dość poważne zdarzenia drogowe, w tym dwa z udziałem jednośladów.

Wysoka kultura osobista, wyrozumiałość i cierpliwość - to cechy, które pewne panie dostrzegły u sierżanta sztabowego Sławomira Gancarza, dzielnicowego ze Zwierzyńca. I postanowiły swoje spostrzeżenia przelać na papier, pisząc do szefa zamojskiej policji list pochwalny dla funkcjonariusza.

Wystarczyły niespełna dwie godziny od opublikowania komunikatu w mediach i zgubiona gitara wróciła do właściciela.

Uczniowie zamojskiej Szkoły Podstawowej nr 8 i dzieciaki z Kalinowic już wiedzą, co robić, aby w czasie wakacji unikać zagrożeń. Ostatnio te placówki, w ramach akcji "Kręci mnie bezpieczeństwo", odwiedzili zamojscy policjanci.

Ktoś zgubił gitarę w Zamościu, a ktoś inny ją znalazł i zaniósł do komendy. Instrument czeka tam na swojego właściciela.

Kolejnych dwóch kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Od początku roku zamojscy policjanci zatrzymali uprawnienia już 88 kierowcom.

Dwóch kierowców straciło w niedzielę (18 czerwca) uprawnienia do kierowania. Obaj na drogach powiatu zamojskiego, w terenie zabudowanym zdecydowanie przekroczyli dozwoloną prędkość.

Zaczął się długi weekend i na drogach panuje wzmożony ruch. Wzmożone są też policyjne kontrole, podczas których wyłapywani są ci, którzy na trasie stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Tylko w czwartek (15 czerwca) policjanci zatrzymali kilkanaście osób, które złamały przepisy.

Urazu głowy doznał 12-letni chłopiec, który w strefie osiedlowej na ulicy Prusa w Zamościu został potrącony przez samochód. Za kierownicą mercedesa siedziała 30-letnia kobieta, która w ogóle nie ma prawa jazdy. Jakby tego było mało, samochód nie został dopuszczony do ruchu i miał tablice rejestracyjne od innego auta.

Za to co zrobił, 22-latkowi z Zamościa grozić może nawet do 5 lat odsiadki. Bo w Łabuniach nożem zaatakował 26-letniego mężczyznę, a później go okradł.

Wyglądało to bardzo groźnie, ale na szczęście żadna z osób, które ucierpiały w poniedziałkowym wypadku na drodze krajowej nr 17 w Sitańcu pod Zamościem nie odniosła obrażeń zagrażających życiu.

Droga krajowa nr 17 w Sitańcu pod Zamościem jest całkowicie zablokowana po wypadku, do którego doszło tam po godz. 13. Zderzyły się trzy pojazdy jadące w kierunku Zamościa. Kilka osób jest rannych, m.in. kobieta w zaawansowanej ciąży.

Do wypadku, w którym ucierpiał 19-letni mieszkaniec Zamościa doszło w czwartek (8 czerwca) na ul. Sikorskiego. Pieszego potrącił tam samochód.

Dzięki obywatelskiej postawie przypadkowego świadka policja wyeliminowała z dróg kolejnego kierowcę, który w drogę ruszył pijany.