pijany-kierowca

Kiedy po alkoholu siada się za kierownicą, są spore szanse, że do celu się nie dojedzie. Tak właśnie było w przypadku 64-latka z gminy Sitno i 49-letniego mieszkańca gminy Werbkowice. Obaj doprowadzili do kolizji.

Nie tylko grzywna, ale też kara nawet 2 lat więzienia grozi dwóm kierowcom, którzy po alkoholu ruszyli w drogę. Obaj zostali w czwartek (6 grudnia) zatrzymani przez policję w powiecie biłgorajskim.

Dobrze, że skończyło się tylko na strachu i lekko zniszczonym samochodzie, bo mogło tragicznie. 38-letnia kobieta była pijana, gdy oplem wybrała się po zakupy. Skończyła podróż w rowie. W domu czekało na nią dwoje małych dzieci.

52-letni nauczyciel jednej ze szkół podstawowych w Hrubieszowie kierując po pijanemu autem, spowodował kolizję. Jeżeli zostanie prawomocnie skazany przed sądem za jazdę na podwójnym gazie, automatycznie pożegna się z pracą w szkole.

Do dwóch wypadków, które spowodowali nietrzeźwi kierowcy doszło w ostatni weekend w powiecie zamojskim. W Ruszowie z drogi wypadł ford, w Cześnikach-Kolonii land rover. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Z karą pozbawienia wolności musi się liczyć 54-latek z gminy Turobin, który wpadł na jeździe po pijanemu. A że to już kolejny taki przypadek w jego życiu, mężczyznę może czekać nawet 5-letnia odsiadka.

27-latek z gminy Goraj był sprawcą i poszkodowanym w wypadku, który w czwartek (29 listopada) wydarzył się w Niemirowie (gm. Frampol). Wiadomo, że za kierownicą volvo usiadł pijany.

Jej nic się nie stało. Zniszczony jest samochód, ale kobieta i tak poniesie konsekwencje kolizji. Bo okazało się, że doprowadziła do niej kierując mazdą po pijanemu.

Zobaczył mundurowych zaraz po tym, jak wysiadł z samochodu i natychmiast czmychnął do klatki schodowej. Ale go złapali. I wtedy okazało się, że 59-latek z Zamościa był pijany. W aucie wiózł natomiast nielegalny towar.

4 tys. zł grzywny, 4 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych i 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. To kara dla Tomasza L., byłego burmistrza Lubyczy Królewskiej, który kierował samochodem po pijanemu, a potem składał fałszywe zeznania.

Miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. W taki stanie zdolność koncentracji jest zdecydowanie ograniczona. Nic więc dziwnego, 57-latek z Biłgoraj stracił panowanie nad kierownicą skody i "zaparkował" samochód na ogrodzeniu dworca PKS.

Pijani siedli za kierownicą. To nie mogło się dobrze skończyć. 39-latek z gminy Miączyn i 21-latek z gminy Zamość odpowiedzą przed sądem za doprowadzenie do kolizji po alkoholu.

Miał więcej szczęścia niż rozumu. Pijany 36-latek z gminy Szczebrzeszyn wypadł fordem z drogi i wjechał do rowu. Nic mu się nie stało. Ale policjanci odkryli, że prowadził auto po alkoholu. Mężczyznę czeka kara.

Miał ponad promil alkoholu w organizmie, nie miał prawa jazdy, a mimo to 21-latek z gminy Turobin usiadł za kierownicą BMW i doprowadził do wypadku w Hucie Turobińskiej.

Dwaj kierowcy rozstali się w weekend ze swoimi prawami jazdy za to, że ruszyli w drogę po pijanemu. Zatrzymali ich biłgorajscy policjanci.