zamojska-klasa-okregowa

Szóste z rzędu zwycięstwo Roztocza. Tym razem podopieczni Jarosława Czarnieckiego wygrali wyjazdowe derby z Sokołem Zwierzyniec. Nie zabrakło kontrowersji i czerwonej kartki.

Derby dla Orionu. Olender rozpoczął spotkanie w sposób wymarzony, ale to zespół Bartłomieja Kowalika schodził z murawy z podniesioną głową.

Niewielu widzów wybrało się na mecz Igrosu z Gromem. A szkoda, bo spotkanie było żywe, pełne niespodziewanych zwrotów akcji, a momentami nawet dramatyczne.

Potok Sitno to bez wątpienia ekipa, która dostarcza w zamojskiej okręgówce najczęstszych powodów do palpitacji serca. Aż dziw bierze, że trener Dariusz Waryszak nie wylądował jeszcze na kardiologii. Przed tygodniem jego zespół w doliczonym czasie gry wygrał w Różańcu, a tym razem postawił tamę na rozpędzonej Huczwie.

Przegląd niezwykłości w dziewiątej kolejce zamojskiej klasy okręgowej.

Damian Ziółkowski "wyszedł ze strzeleckiego dołka" i ponownie trafił dwa razy, a Huczwa rozbiła Spartę 4:0.

Cosmos nadal nie potrafi wygrać u siebie. Tym razem punkty z Długiego Kąta wywiozło Roztocze Szczebrzeszyn.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z dwóch meczów 9 kolejki zamojskiej klasy okręgowej.

Niezwykłości 8 kolejki zamojskiej klasy okręgowej, której partnerem tytularnym jest "Kronika Tygodnia".

Tęgie lanie sprawili Olimpii Miączyn piłkarze Roztocza Szczebrzeszyn, zwyciężając aż 7:0!

Omega odesłała Koronę do Łaszczowa z bagażem pięciu bramek, a Bartosz Nizioł po raz drugi w tej rundzie skompletował hat-tricka.

Po wpadce z Olendrem w obozie Sparty słychać było głośne zapowiedzi, że stratę punktów powetują sobie w Dereźni. Tym bardziej, że ekipa z Wożuczyna miała jeszcze w pamięci wyjazdową porażkę 2:4 sprzed półtora roku.

Suma szczęścia równa się zeru. Przed tygodniem Sokół stracił zwycięstwo w końcówce, tym razem wyrwał je w doliczonym czasie gry.