W wyniku pandemii sytuacja finansowa wymusiła oszczędności w bieżącym funkcjonowaniu zamojskiego zoo. Musiałem zdecydować bez jakich stanowisk ogród może normalnie funkcjonować, a jakie muszą zostać ograniczone. To była bardzo trudna decyzja, najgorsza w moim zawodowym doświadczeniu – informuje Grzegorz Garbuz, dyrektor Ogrodu Zoologicznego im. S. Millera w Zamościu. Dodaje, że w zoo niemożliwe jest całkowite zrezygnowanie z jakiegokolwiek etatu pracownika fizycznego z uwagi na ciągłą pracę przez 365 dni w roku.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze