tragedia

46-letnia kobieta, która jest jedną z ofiar tragicznej burzy w Tatrach pochodziła z Biłgoraja. Podczas wyprawy w góry towarzyszył jej mieszkaniec tego miasta. To informacje nieoficjalne.

Policyjne postępowanie ma wskazać, co dokładnie doprowadziło do śmierci 57-letniego mieszkańca gminy Stary Zamość. Mężczyzna miał wypadek, gdy saniami woził drewno.

72-latek mieszkał samotnie, gdy wybuchł pożar, nie było nikogo, kto mógłby mu pomóc wydostać się z płonącego domu. Kiedy sąsiedzi weszli do środka, mieszkaniec miejscowości Majdan Sielec już nie żył.

Podczas prac polowych próbował przepchnąć buraki w kombajnie podłączonym do ciągnika rolniczego i wtedy doszło do tragedii, bo został pochwycony za ubranie przez części ruchome maszyny. Mowa o radnym gm. Radecznica, który zginął na miejscu.

Wczoraj (6 października) w miejscowości Zakłodzie (gm. Radecznica) około godziny 19-stej doszło do tragicznego wypadku. W trakcie pracy 54-latek próbował przepchnąć buraki w kombajnie. Robił w czasie działania maszyny. W pewnym momencie został wciągnięty przez mechanizmy kombajnu. Mężczyzna zmarł na miejscu.

Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Pawlichy w gminie Księżpol - informuje Radio Lublin. Nie żyje dwóch mężczyzn, którzy quadem wjechali do starorzecza Tanwi.

Wszystko wskazuje na to, że sprawcy zjawili się na posesji 27-letniego mieszkańca gm. Szczebrzeszyn po to, żeby dać mu nauczkę. Oblali pokrzywdzonego benzyną i podpalili. Poparzony mężczyzna trafił do szpitala, a policja zatrzymała sprawców. To dwaj mieszkańcy powiatu zamojskiego. Za usiłowanie zabójstwa grozi im nawet dożywocie.

Dwuletni chłopczyk zginął pod kołami ciągnika, którym kierował jego ojciec. Dziecko niezauważone przez dorosłych weszło do hali maszynowej, gdy jego ojciec cofał ciągnikiem. Traktor najechał na chłopca.

Do zdarzenia doszło wczoraj (26 czerwca) przed południem na terenie gminy Mircze. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji 2 letnie dziecko bawiło się na podwórku obok swojego domu. Było pod opieką ojca i babci. 

Zwłoki młodej kobiety na torach znaleźli pracownicy kolei. Ciało leżało w pobliżu miejscowości Królewski Dwór w gm. Parczew. Ustalono, że zmarła to 32-letnia mieszkanka powiatu biłgorajskiego. Policja ustala przyczyny jej śmierci.

Najprawdopodobniej zatrucie tlenkiem węgla było przyczyną śmierci 60-letniego mieszkańca gminy Józefów. Mężczyzna napalił w piecu i poszedł spać. Już się nie obudził.

Do tragicznego wypadku doszło w czwartek w miejscowości Dzierążnia. 52-latek, który wracał z rodziną do domu, za zakrętem zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w przepust. Troje osób będących w samochodzie zostało przewiezionych do szpitala. 77-letnia pasażerka pojazdu zmarła wskutek odniesionych obrażeń.

W wyniku zderzenia zginęła będącą w ósmym miesiącu ciąży siostra oskarżonego, a ciężkich obrażeń ciała doznali kierowca i pasażer drugiego samochodu. Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym 23-letniemu Mateuszowi S. grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym przedstawiła prokuratura 23-letniemu mieszkańcowi gm. Szczebrzeszyn. W wyniku zderzenia dwóch audi zginęła będąca w ósmym miesiącu ciąży siostra kierującego, a ciężkich obrażeń ciała doznali kierowca i pasażer drugiego samochodu. Podejrzany nie przyznał się do winy.

Nie zostawił nieprzytomnego kolegi, tylko próbował mu pomóc. Kilka godzin później sam potrzebował pomocy. Kolega trafił do szpitala, on miał mniej szczęścia. Mimo prowadzonej przez godzinę akcji reanimacyjnej 15-letni mieszkaniec Biłgoraja zmarł. Śledczy ustalają, co było przyczyną jego śmierci, jaką substancję zażyli chłopcy i w jaki sposób weszli w jej posiadanie.