obywatelskie-zatrzymanie

Gdyby o wyczynach 29-latka nakręcić film, ktoś powiedziałby, że to czysta fikcja. A jednak zdarzyło się naprawdę. Zamojscy policjanci na pewno na długo zapamiętają spotkanie z tym kierowcą.

Dwóch mężczyzn zostało w majowy weekend zatrzymanych za jazdę po pijanemu. Obaj zostali wskazani policji przez innych uczestników ruchu.

Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał 35-latek, który w takim stanie kierował seatem. Mężczyzna zatrzymany został dzięki czujności ekspedientki, która udaremniła mu dalszą jazdę i zabrała kluczyki. Wkrótce 35 -latek odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Pijany wsiadł do opla i tak cofał na parkingu, że wjechał w słupek. Świadek zdarzenia wyczuł od 41-latka alkohol. Zatrzymał go i zawiadomił policję.

Razem z koleżanką zatrzymałam pijanego kierowcę, przyjeżdżajcie! – zgłoszenie tej mniej więcej treści odebrał w piątek (21 maja) dyżurny tomaszowskiej policji. telefonowała mieszkanka gminy Tarnawatka.

Brawa dla dwóch mieszkańców gminy Potok Górny. Gdy zobaczyli pijanego kierowcę, postanowili go zatrzymać. Zaraz po tym wezwali policję.

Zobaczył jak dwaj mężczyźni chwiejnym krokiem podchodzą do samochodu, wsiadają do niego i chcą ruszyć z miejsca. Nie mógł na to pozwolić. Funkcjonariusz straży granicznej uniemożliwił pijanemu kierowcy i jego kompanowi jazdę. Wezwał policję.

Czujni młodzi ludzie zachowali się na medal. Zobaczyli w szkole włamywacza, więc go zatrzymali i przekazali policji.

Samochód był jeden, a ich dwóch. Za kierownicą volkswagena najpierw jechał 21-latek, a później pozwolił prowadzić auto 23-letniemu kumplowi. Obaj byli pijani. Policja zatrzymała ich dzięki interwencji świadka.

Wielkie brawa dla 41-letniej mieszkanki Biłgoraja. Gdy zobaczyła pijanego kierowcę, uniemożliwiła mu jazdę i wezwała policję.

Zobaczył, jak pewien człowiek chwiejnym krokiem idzie do swojego samochodu, wsiada do niego i rusza w drogę. Ruszył więc za nim i chwilę później zmusił do zatrzymania. Później czujny obywatel zatelefonował po policję, bo mężczyzna, któremu uniemożliwił dalszą jazdę, był pijany.

Skoda jechała od jednej krawędzi jezdni do drugiej. Człowiek, który to zobaczył, nie miał wątpliwości, że kierowca jest pijany. Zdołał go zatrzymać, zabrał kluczyki do auta i wezwał policję.

To nie jest donosicielstwo, ale obywatelska postawa. Ktoś, kto pomaga wyeliminować z drogi pijanego kierowcę, zasługuje na pochwałę. Bo ratuje być może czyjeś zdrowie a nawet życie. Do dwóch takich przypadków doszło w weekend w powiecie zamojskim.

Niestety nie brakuje kierowców, którzy decydują się na jazdę samochodem po alkoholu. Na szczęście jest coraz więcej osób, które nie patrzą na takie sytuacje bezczynnie.

Mł. chor. Mariusz Halej, funkcjonariusz Zakładu Karnego w Zamościu zachował się jak należy. Za swoją obywatelską postawę otrzymał podziękowania od policji.