W pożarze drewnianego domu zginął 65-letni mężczyzna. Do tragedii doszło w niedzielę (24 stycznia) wieczorem w miejscowości Huszczka Mała w gminie Skierbieszów.
Zapalenie się sadzy było przyczyną 31 z 58 pożarów domów, jakie w trwającym obecnie sezonie grzewczym odnotowali zamojscy strażacy. Są sposoby, by takich zdarzeń unikać.
Drewniany dom spłonął doszczętnie. Nie udało się uratować mieszkającego w nim 67-letniego mężczyzny. Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w poniedziałek, 18 stycznia w miejscowości Krasne w gm. Stare Zamość.
Na szczęście samotnie mieszkający inwalida z Nowej Wsi zdołał się wyczołgać z płonącego domu zanim wybuchł gaz. Ogień jednak strawił dom z wyposażeniem. Gospodarz został tylko w tym, co miał na sobie. Ruszyła pomoc.
Do tragedii doszło dzisiaj (11 stycznia) rano. W Kalinowicach pod Zamościem spalił się dom. Nie żyje 75-letni mężczyzna, który tam mieszkał.
Szybka reakcja sąsiadów uratowała 74-latkę ze Zwierzyńca, w której mieszkaniu wybuchł pożar. Jego przyczyną było najpewniej zwarcie instalacji elektrycznej w lampkach na choince.
Poparzony 56-letni mężczyzna trafił do szpitala po tym, jak w sobotę (2 stycznia) w Kadłubiskach (gm. Dołhobyczów) doszło do wybuchu gazu. Straty sięgnęły ok. 60 tys. zł.
Policjanci wynieśli ze spalonego domu 60-latka. Niestety, drugi z mężczyzn już nie żył. Do tragicznego w skutkach pożaru doszło we wtorek (29 grudnia) rano na jednym z zamojskich osiedli.
Na blisko 300 tys. złotych wyceniono wstępnie straty powstałe w wyniku pożaru suszarni zbożowej w Brodach Małych pod Szczebrzeszynem.
Siedem strażackich zastępów, zawodowców i ochotników, walczyło w niedzielę, 8 listopada z pożarem budynku gospodarczego na Rynku Solnym 2 w Tomaszowie Lubelskim.
Dlaczego dom się zapalił? To ma wyjaśnić policyjne dochodzenie. W pożarze, który wybuchł we wtorek w nocy w Deszkowicach II zginął 72-letni mężczyzna.
Straty mogły być potężne, ale na szczęście strażakom udało się uratować mienie warte 500 tys. zł – to bilans pożaru zakładu stolarskiego w Zamościu.
Działalność OSP w Łabuniach została zawieszona. Bo brakuje kierowcy.
Strażacy ratowali dobytek z palącego się domu w Lipsku. Ruszyli na ratunek także kotce i jej młodym. Niestety, przeżyło tylko jedno z kociąt.
Nie wahając się ani chwilę policjant wbiegł do zadymionego mieszkania i pomógł znajdującemu się tam mężczyźnie uciec.