zakupy-przez-internet

Coraz chętniej i więcej kupujemy w zagranicznych sklepach internetowych. Żeby zakupy nie okazały się wtopą, warto znać kilka zasad. Unikniemy kłopotów i nie stracimy pieniędzy.

23-latek sprzedając w Internecie mechanizm wycieraczek, stracił ponad 8000 złotych. Skorzystał z przesłanego przez oszusta linku i podał dane swojej karty płatniczej, łącznie z datą ważności i numerem CVV. Przestępcy na jego koncie zaciągnęli pożyczkę, a kiedy pieniądze z kredytu wpłynęły na rachunek pokrzywdzonego, oszuści natychmiast je wypłacili. Nie on jeden miał pecha podczas zakupów przez Internet.

To się zdarza niemal tydzień w tydzień. Ostatnio na policję zgłosiły się kolejne ofiara internetowych oszustów. To mieszkaniec powiatu zamojskiego i mężczyzna z Zamościa.

Chciała niedrogo sprzedać trochę niepotrzebnych ubrań, a klient okazał się oszustem. 44-latka z powiatu biłgorajskiego straciła 12 tys. zł.

Kolejna osoba z naszego regionu została oszukana podczas zakupów dokonywanych przez internet.

Kolejne dwie osoby oszukane podczas sprzedaży towarów przez internet. Obie kobiety przez swoją nieostrożność dały przestępcom dostęp do swoich kont bankowych.

Mieszkanka Zamościa sprzedając za pośrednictwem internetu kurtkę straciła pieniądze. Skorzystała z przesłanego przez oszusta linku, wybrała ikonę swojego banku, zalogowała się i zaakceptowała aktywację nowego urządzenia. Przekazała też kod, który posłużył oszustowi do wypłaty z jej rachunku 4000 złotych.

41-latek z Zamościa jest kolejną ofiarą internetowych oszustów. Chciał kupić rower. Zapłacił za niego 3 tys. zł, ale jednośladu się nie doczekał.

Mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego stracił prawie 3 tys., mieszkaniec gminy Łabunie jeszcze więcej - 4 tys. euro. Obaj robili zakupy przez internet. Za zamówiony towar zapłacili, ale go nie otrzymali.

Na nieuczciwego sprzedawcę trafiła w internecie 18-latka z gminy Łabunie. Chciała kupić nowoczesny smartfon. Wydała na niego dużo pieniędzy, ale towaru nie otrzymała. Zwrotu gotówki też nie może się doczekać.

Tylko w ostatnich dwóch dniach zamojscy policjanci przyjęli zgłoszenia od kolejnych osób, które zostały oszukane w internecie.

To się dzieje tydzień w tydzień. Kolejna osoba straciła pieniądze, bo dała się nabrać oszustom z internetu.

Chciała parę groszy zarobić, a straciła 900 złotych. Mowa o 22-latce, która sprzedając przez internet buty padła ofiarą oszusta.

Cena w internecie była dużo niższa od rynkowej, więc 20-latek z gminy Zamość skusił się i zamówił części samochodowe. Zapłacił za towar, ale paczki się nie doczekał.

Kolejni mieszkańcy powiatu zamojskiego robiąc zakupy za pośrednictwem internetu stracili pieniądze.