interwencja

Mieszkańcy podzamojskiej Zawady sprzeciwiają się planowanej budowie nowego wiaduktu w tej miejscowości. Uważają, że inwestycja "wejdzie w ich posesje". A na to się nie zgadzają. Protest w tej sprawie podpisało blisko 150 osób. Chodzi o budowę tzw. łącznicy kolejowej, która miałaby skrócić przejazd pociągów na trasie z Zamościa do Lublina.

Zaniepokojony obywatel opisał nam warunki panujące w jednej z masarni na Zamojszczyźnie. Jest nimi wstrząśnięty. Dlatego swoje pisemne zawiadomienie wysłał także do lubelskiego sanepidu, zamojskiej Państwowej Inspekcji Pracy, rzecznika konsumentów, do lubelskiej policji, urzędu skarbowego oraz czterech gazet.

W Grabowcu działały kiedyś dwa żydowskie cmentarze: stary i nowy. Jeden funkcjonował 200 m od rzeki Wolicy (na przedłużeniu obecnej ul. Wspólnej), drugi – na wschodnim krańcu osady (przy drodze z Grabowca do Hrubieszowa). Zostały po nich tylko nieliczne nagrobki (macewy). Nasz Czytelnik dopytuje się o ich los.

Był pijany i wściekły, awanturował się, chwycił za nóż i groził swoim najbliższym, że zrobi im krzywdę. Wobec 64-latka z gminy Zamość interweniowała policja. Mężczyzna już poniósł konsekwencje swojego zachowania.

– Jakiś czas temu nie świeciła część latarni na ulicach Łukasińskiego i Partyzantów w Zamościu. W środę (14 lutego) zgaszone były wieczorem lampy przy ul. Peowiaków od strony ul. Partyzantów oraz w okolicy ronda. Czy to jest normalne? Co się dzieje? – pyta jeden z naszych czytelników.

"Piszę w imieniu moich 90-letnich, bezbronnych dziadków, którzy właśnie doświadczają krzywdy, barbarzyństwa i bezprawia w biały dzień, u schyłku swojego życia (...). Proszę o zainteresowanie sprawą zalania betonem drzwi, ganku i wejścia (ich domu) przez ich sąsiadów" – czytamy m.in. w alarmującym mejlu, który dostaliśmy od Magdaleny Sitkowskiej.

Latem pisaliśmy o fatalnym stanie drogi dojazdowej do Leśnych Dolin – części wsi Kolonii-Zwiartów w gminie Krynice. Wójt obiecał pomoc w tej sprawie. Tymczasem minęła jesień, przyszła zima, a droga... jest w jeszcze gorszym stanie.

Rondo Braci Pomarańskich to jedno z najruchliwszych miejsc w Zamościu. Łączy ono ulicę Okopową, Partyzantów i Waleriana Łukasińskiego. Jeżdżą tamtędy autobusy MZK, busy, samochody osobowe, a ostatnio... biegają także przechodnie.

Cmentarz rzymskokatolicki w Szczebrzeszynie jest jedną z najpiękniejszych nekropolii w regionie. Założono go na łagodnym wzgórzu, które góruje nad okolicą. Można tam oglądać, stojącą wśród majestatycznych drzew – zabytkową kaplicę cmentarną oraz m.in. kilkaset starych, wyjątkowo pięknych nagrobków. Wiele z nich jest w złym stanie...

– To, co zostało na tej drodze wykonane pod koniec 2016 r., niebawem zostanie zupełnie zniszczone! – żali się jeden z mieszkańców domu przy ul. Braterstwa Broni. – Ruszyła kampania buraczana i na naszej drodze pojawiły się ciężarówki, które naszą ulicę rozjeżdżają, niszczą. Serce boli, gdy się na to patrzy!

Włos się na głowie jeży, kiedy patrzy się na zdjęcia, które nasz Czytelnik wykonał w weekend w lesie niedaleko Mokrego. Ktoś sobie zrobił z tego miejsca wysypisko śmieci. I to jakich!

W szał wpadał, kiedy się napił. Wtedy wyzywał swojego dziadka, groził mu śmiercią, znęcał się nad starszym panem. I teraz za to odpowie. 39-latkowi z Biłgoraja grozi do 5 lat więzienia.

– Od lat nie możemy się doprosić o wybudowanie nowych miejsc parkingowych obok cmentarza parafialnego przy ul. Peowiaków. To chyba jedyna nekropolia w województwie, przy której nie można normalnie postawić auta – mówi pan Jan, który zadzwonił do nas w tej sprawie. – Tak nie powinno być! Cierpią na tym mieszkańcy pobliskiego osiedla oraz osoby odwiedzające cmentarz.

– To spotkanie wzbudziło mój niepokój. Obawiam się, że jego organizatorzy próbowali naciągnąć ludzi starszych na zakup tzw. programów magnetycznych, które mają być podobno lekiem na wszystkie choroby. To miało kosztować 5 tys. zł od osoby! – mówi jedna z naszych Czytelniczek.

Firma spod Hrubieszowa miała przewieźć busem do Anglii dwa koty, ale dotarło tam tylko jedno zwierzę.